„W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia”. Ale gdy przyszedł anioł na nic się zdali. I łańcuch z rąk Piotra opadł i drzwi same się przed nim otwarły.
Jeśli Bóg zechce wszystko może potoczyć się inaczej.
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.