Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył, miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę - mówili Żydzi, prosząc Jezusa by pomógł obcemu. Tak, to prawda, jest obcy, ale dla niego możesz zrobić wyjątek!
Jest w tych słowach założenie, że pomoc Jezusa jest reglamentowana. Być może są tacy, którym się należy "z urodzenia", ale z pewnością są i tacy, którzy muszą stać się jej godni własnym wysiłkiem.
Jezus nie prostuje. Nie próbuje tłumaczyć. Po prostu idzie z tymi, którzy po niego przyszli. Dopiero poselstwo setnika daje okazję do pokazania, o co chodzi.
Panie, nie jestem godzien... - mówi setnik. Ale przecież nie o moją godność tu chodzi, nie o zasługi, które mam lub nie. Chodzi o to, że MOŻESZ to zrobić. I wierzę, że będziesz CHCIAŁ.
Nie ma zasług, za które można by kupić Bożą łaskę. Można ją tylko otrzymać za darmo.
Czasem to trudniejsze...
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.