Kiedy w czasach niewoli odnaleziono księgę Prawa, można by rzec, że nic takiego się nie stało. Ot, kolejna rzecz z przeszłości, jakie to ma znaczenie dla teraźniejszości Judejczyków? A oni uznali, że to ma znaczenie fundamentalne, przeczytali przestrogi, wyciągnęli wnioski. Czy my umiemy postąpić tak samo? Czy jest w nas gotowość, aby to, co się w tamtych zamierzchłych czasach wydarzyło, stało się dla nas znakiem dzisiaj?
Biblia nie jest przecież zbiorem sentencji, zawiera historie żywych ludzi, zmagających się ze światem i odczytujących swoje życie w świetle Bożego prawa. Czy to samo można powiedzieć i o nas? Czy jest w nas ta gotowość, aby poznać prawdę o własnych wyborach, intencjach, powinnościach, konieczności nawrócenia?
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.