Wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać własne ciało w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie.

Tak pisał przed wiekami święty Paweł. Gdy dziś czytam te słowa bardzo wyraźnie dostrzegam różnicę między tym, co proponuje dzisiejszy świat, a tym, jak powinien żyć chrześcijanin.

Bo dzisiejszy świat myśląc o pokusach cielesnych woła: „Cóż w tym złego? Używajmy ile chcemy!”. Coraz częściej też nie tylko „ile”, ale i „jak chcemy”. A chrześcijanin powinien powstrzymywać się od rozpusty. I utrzymywać swoje ciało w świętości.

Zupełnie inne podejście...