„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Słudzy zajmujący się obsługą weselnych gości mieli tylko napełnić stągwie wodą. Chyba nawet nie wymagało to od nich jakiegoś zaufania do Jezusa. Cud by nie wyszedł? Nikt nie miałby do nich pretensji. Skierowane do sług słowa Maryi są jednak dla nas także przypomnieniem, byśmy zaufali słowom Jezusa. A z tym bywa już trudniej. Bo przyjąć ewangeliczny styl trudniej, niż napełnić stągwie wodą.
W sumie chodzi tylko o to, by zawsze żyć tak, jak żyłby na naszym miejscu Jezus. W tych okolicznościach życia, w tej rodzinie, wśród tych znajomych, w tej a nie innej pracy. Zawsze postępować tak, jak wedle naszej najlepszej wiedzy postąpiłby On. Znamy Jego Ewangelię, wiemy jaki był, czego uczył. Tylko wprowadzić to w życie.
Tak się nie da? Cóż, gdyby w Kanie słudzy nie zaufali słowom Jezusa, cudu by nie było...
Dodaj swój komentarz »