Czytając historię trzech młodzieńców przypomniałem sobie świadectwo jednego z moich znajomych. Pracodawca zażądał od niego przyjścia do pracy w niedzielę, na co on stanowczo nie wyraził zgody.
Nie został zwolniony. Pracodawca uznał, że skoro jest wierny swoim przekonaniom, swojej wierze, będzie także wierny w wypełnianiu swoich obowiązków. A on…? Dyrektorem nie został. Milionerem również. Został sobą. A ze świata odszedł pogodnie, otoczony miłością i szacunkiem najbliższych.
Wdowi grosz najczęściej nie ma postaci materialnej. Jest wiernością w drobnych sprawach. Tam, gdzie inni odpuszczają, rezygnują, uznając że nie warto ryzykować. „Byłeś wierny w drobnych sprawach, wejdź do radości twego Pana”.
Dodaj swój komentarz »