Mówią: długi weekend. Opowiadają o wyjazdach i grillach. Albo o tym, że praca, praca, praca, a wypoczynek jest iluzją dla wybranych. Czasem odesłalibyśmy ich chętnie – niech się samy sobą zajmą, my zaś pochodzimy sobie chętnie w elitarnym gronie wtajemniczonych i światłych.
Mówimy jednak: tajemnica na ulicach miast, na wiejskich szosach. Bóg niesiony, witany kwiatami i śpiewem, drogocenny. Pokarm: ten Pokarm chcemy wam dać na drogę, na wzmocnienie, na życie. Bierzcie, jedzcie.
Dodaj swój komentarz »