Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Sam chciał… Starożytność chrześcijańska kandydatów do chrztu nazywała wybranymi. Jeśli u początków przygody wiary jest zachwyt to przede wszystkim zachwyt bycia wybranym „przed założeniem świata”. „W Nim” – dodaje Święty Paweł. To, co później, czyli godność kapłańska, prorocka i królewska, jest już tylko konsekwencją, dalszym ciągiem.
Wybrani… Z dumą wystawiający piersi i zadzierający głowę do góry? Ależ skąd. Wdzięczni za okazane miłosierdzie, wysławiający Boga w każdym czasie za okazaną dobroć, a przede wszystkim głoszący naukę, wypędzający złe duchy, uzdrawiający, przebaczający. By świat uwierzył. By każdy człowiek doświadczył zbawczej mocy Bożej. Bi ci, którzy „żyją w mroku i cieniu śmierci” także doświadczyli bycia wybranym.