O polichromiach z drewnianego kościoła św. Jadwigi Śląskiej w Bierdzanach opowiadał ks. prof. Piotr Maniurka, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Opolu.
Nasze duchowe dojrzewanie jest pewnie niełatwe. Wiele już przeszliśmy. I pytaliśmy samych siebie, czy czynimy wszystko, cokolwiek powie, czy naprawdę wszystko.
Na niemal całym Bliskim Wschodzie rzeczywistość Ducha znajduje swoje zakorzenienie w słowie, które w swym podstawowym znaczeniu wskazuje na zjawisko wiatru, wichru, powiewu, czasem oddechu czy niekiedy zapachu.
Gdzie się podział nasz zapał? Wiara w życie na 100 procent? Gdzie nasze oczekiwania wobec Boga?... Przestaliśmy Go pragnąć. Nie czujemy głodu.
Wydaje się, że nie ma w tekście dzisiejszej Ewangelii niczego nadzwyczajnego. Ot, coś o losie św. Jana i świadectwo o tym, że to on jest autorem przypisywanej mu księgi. I tylko dwa zdania Jezusa. Skierowane do Piotra: „Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną”.
W domu generalnym służebniczek dębickich odbyło się kolejne spotkanie z Pismem Św.
„Czy miłujesz mnie więcej, aniżeli ci?” Trudne pytanie dla kogoś, kto w przeciwieństwie do owych „tych” zaparł się znajomości z Mistrzem. Co powiedzieć? Ty wiesz… „Ty wiesz, że Cię kocham”. Choć fakty boleśnie przeczą takim deklaracjom.
Garść uwag do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego (w nowym lekcjonarzu roku A) z cyklu „Biblijne konteksty”.
Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali.
Czy Księga Rodzaju to historyczna kronika wydarzeń?