Sfilmowana historia pierwszego papieża niestety nie zachwyca. Nawet gwiazda Omara Sharifa – rzecz jasna w tytułowej roli – nie błyszczy już tak jak kiedyś.
Ten film to największa jak dotąd produkcja zrealizowana przez kanał National Geographic. Tysiące statystów, międzynarodowa obsada aktorska, zdjęcia kręcone na marokańskiej pustyni…
Na rynku pojawiła się niedawno kolejna publikacja z cyklu „Fakty – Cuda – Tajemnice”. Tym razem jej wydawca postanowił przybliżyć nam postać św. Pawła z Tarsu.
Reżyser Roger Young od lat specjalizuje się w filmach kostiumowych i biblijnych. Zanim w 1999 roku nakręcił „Jezusa”, miał już na swoim koncie m.in. produkcje o Mojżeszu, Józefie, czy królu Salomonie.
Powstała w 2000 roku animacja była próbą zdyskontowania sukcesu rewelacyjnego „Księcia Egiptu”. Tym razem jednak wytwórni DreamWorks nie udało się stworzyć kolejnego, biblijnego arcydzieła.
Marcin Wrona w 2010 roku nakręcił… biblijny film gangsterski. Brzmi absurdalnie? Być może. Ale za to, jak się go ogląda!
- To ten film, w którym Christian Bale zagrał Chrystusa, nie? – chyba tak najczęściej kojarzy się tę telewizyjną produkcję z 1999 roku. Niesłusznie. Film ten ma bowiem do zaoferowania widzom znacznie więcej, niż tylko występ Bale’a – jednego z największego gwiazdorów współczesnego kina.
Biblijnych filmów animowanych mamy na naszym rynku sporo. Z poziomem tych produkcji bywa różnie.
Ten nakręcony w 2000 roku dwuczęściowy mini-serial jest przedostatnim dziełem, zaliczanym do telewizyjnego cyklu „Biblia”.
Film bluźnierczy i kontrowersyjny. To chyba najczęstsza opinia na temat dzieła, nakręconego przez Martina Scorsese w 1988 roku.