Mojżesz
Mojżesz
Fresk z kościoła Krzyża Świętego na Górze Świętej Anny
HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość

Błagalne ręce Mojżesza

Brak komentarzy: 0

ks. Zbigniew Niemirski

GOSC.PL

publikacja 16.10.2016 06:00

Mojżesz z rozpostartymi ramionami, błagający o zwycięstwo, zapowiadał krzyżową ofiarę Chrystusa.

Bibliści analizujący czytany dziś fragment Księgi Wyjścia zestawiają go z wcześniejszą starotestamentową relacją o przejściu Izraelitów przez Morze Czerwone. Tam naród wybrany nie walczył, bo za niego do boju stanął sam Bóg. On, i tylko On, pokonał faraona i jego wojsko, a lud wybrany poszedł dalej ku ziemi obiecanej. Tutaj, w Refidim, Izraelici stają do boju sami, mając za przeciwników Amalekitów, koczowniczy lud zaprawiony w bojach na ziemiach między Egiptem a Palestyną.

Przeciw Amalekitom stanął lud Izraelitów, niedawnych egipskich niewolników, który dopiero co wybił się na niepodległość. Wyszli z „domu niewoli”. Po cudownym przejściu przez Morze Czerwone szli przez pustynię do ziemi, którą obiecał im Bóg. Jeszcze tam nie dotarli, ale o niej marzyli. Przed nimi, o czym nie mieli pojęcia, były Synaj i ogłoszenie prawa Dekalogu. I oto na tej drodze, niedaleko poza granicą Egiptu, stanęli Amalekici. Wywiązała się walka.

Wobec tego wroga Mojżesz, przywódca ludu, stanął jako wódz. On jest głównym strategiem, a na polu walki oddziały prowadzi Jozue. Ale wszystko idzie źle. Amalekici zwyciężają. Los bitwy rozstrzyga się na korzyść Izraela dopiero wtedy, gdy Mojżesz w geście błagania wznosi ręce do Boga.

Starotestamentowa perykopa niesie ze sobą proste przesłanie, które nasi przodkowie ukuli w maksymie: „Bez Boga ani do proga”.

Żyjący jeszcze w okresie antyku, często w czasie prześladowania Kościoła, chrześcijańscy komentatorzy Księgi Wyjścia, wychodząc od obrazu Mojżesza z rozpostartymi ramionami podczas walki z Amalekitami, widzieli w tej scenie krzyż, narzędzie zbawienia dokonanego przez Chrystusa. Mojżesz z rozpostartymi ramionami, błagający o zwycięstwo, zapowiadał krzyżową ofiarę Chrystusa.

Żarliwa modlitwa Mojżesza, wznoszącego ramiona na polu bitwy z Amalekitami, jest obrazem każdego ludzkiego błagania. O tym mówi Pan Jezus w czytanym dziś fragmencie Ewangelii. Wdowa, prosząca o pomoc, zdaje się nie mieć żadnej nadziei na rozstrzygnięcie jej sprawy, jednak uporczywie błaga. Sędzia, widząc jej uporczywość, skłania się do prośby. Tak miłosierny jest Bóg. 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama