u podnóża góry Synaj
„Idę łowić ryby” to wyznanie bezradności wobec nowego, wielkiego zadania. Łowić ryby to było coś, na czym się znał. Zajęcie, które mogło pozwolić normalnie żyć. Ale gdy zobaczył Jezusa na brzegu rzucił się w wodę.
Opierać się na zaufaniu do innych? Trudno. Wierzyć własnym zmysłom? Czasem może się coś przywidzieć. Ale gdy „zjawa” pozwala się dotknąć, a potem wobec wszystkich je...
Czy to, że już po swoim zmartwychwstaniu, zamiast objawić się pełen chwały, zwyczajnie wędruje ze swoimi uczniami do Emaus i objaśnia im Pisma, jest do zaakceptowania?
Dlaczego Jezus nie pozwolił się dotykać Marii Magdalenie, by po kilku dniach zachęcić Tomasza do dotykania swoich ran?
Głównym argumentem świadczącym o zmartwychwstaniu nie był pusty grób, lecz fakt ukazywania się Chrystusa.
Poniósł całkowitą klęskę. Prawa logiki i prawdopodobieństwa podpowiadały, że zostanie zapomniany tak jak i wszyscy pozostali.
Bycie dzieckiem jest umiejętnością zadawania pytań. Od prostych „co to jest”, poprzez powtarzane dziesiątki razy „dlaczego”...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.