To wezwanie, przede wszystkim na polu bitwy, każe zrezygnować z walki i poddać się.
Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! – to błaganie niewidomego ślepca Bartymeusza, który w Jerychu prosił Zbawiciela o cud.
Psalm 89 (88) wyrasta z królewskiej tradycji rodu Dawida i jego „domu” – to znaczy dynastii. Część pierwsza tego psalmu jest swoistym hymnem pochwalnym na cześć Pana, czyli Boga. Druga natomiast jest proroctwem dotyczącym przyszłości rodu.
Bóg pozostaje wierny swoim obietnicom, choć wypełnia je zwykle inaczej niż sobie to wyobrażamy.
Dzisiejszy psalm jest fragmentem wielowątkowej pieśni. Wybrane strofy komentują czytaną dziś Ewangelię o uciszeniu przez Jezusa burzy na jeziorze.
Poznać swoją przyszłość? Chyba nic tak bardzo nie zniechęca do wysiłku. Gdy ma być źle, to będzie, a jeśli ma być dobrze, to po co się starać?
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.