I co takiego ciekawego jest w dziecku, że Jezus wiele razy posługuje się tym obrazem?
Owo uwiedzenie ma w sobie coś z doprowadzenia do stanu dziecka, które znajduje się u początku drogi ku mądrości.
„Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Pan Bóg każdemu z nas wyznacza zadanie w Kościele i w świecie.
Odziedziczyć królestwo – żyć w Bożej obecności, ufać jak dziecko. Być może to kwestia przyjęcia rzeczywistości takiej jaka ona jest.
Bóg Ojciec patrzy nam prosto w oczy. Na Jego poważnej twarzy widać ślad bólu ojca, który doświadczył śmierci dziecka...
Stwórca świata patrzy nam prosto w oczy. Na Jego poważnej twarzy widać ból ojca, który doświadczył śmierci dziecka.
Jezus stawiając nam przed oczyma dziecko i mówiąc o przyjmowaniu go – zdaje się przywoływać inny obraz.
Jezus śpi. A ja w samym środku strachów i lęków o pracę, o zdrowie dziecka i męża.
Maryja na tym obrazie jest nie tylko matką, ale także dzieckiem. Opiekuje się małym Jezusem, siedząc na kolanach swojej matki, świętej Anny.
Mądrość mierzona życiem, które zwycięża złego, nie ogląda się na wiek i tytuły. Tylko czy potrafię usłyszeć mądrość słów… dziecka? nastolatka?
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.