„Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym”. Święty Jan wiedział doskonale, że chrzest w Jordanie pełnił jedynie funkcję znaku, który zapowiada inny chrzest i innego Chrzciciela.
Święty Józef pracuje w swoim warsztacie, Maryja wyszywa, pilnując jednocześnie dzieci. Mali Jezus i Jan Chrzciciel bawią się beztrosko na podłodze. Sielankowa scenka z życia Świętej Rodziny ma jednak drugie dno.
Maryja i św. Elżbieta podtrzymują małego Jezusa, który z ufnością spogląda na Matkę. Klęczący z lewej strony Jan Chrzciciel podarował Mu mały krzyżyk, co jest oczywiście ilustracją proroctwa Jana zapowiadającego zbawczą misję Chrystusa.
Wprawdzie w Biblii nie ma ani słowa o tym, że Jezus i św. Jan Chrzciciel bawili się razem w dzieciństwie pod nadzorem Matki Bożej, ale jest to jeden z najczęstszych motywów w malarstwie już od czasów renesansu.
Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan.
Św. Łukasz w Dziejach Apostolskich umieszcza św. Jana zaraz po św. Piotrze. I takie chyba miejsce mu się należy. Nie tylko bowiem pierwszy poszedł za Chrystusem Panem, ale zostawił nam o Nim najdoskonalsze świadectwo w swojej Ewangelii. Nadto wzbogacił Biblię o swoje trzy Listy i Apokalipsę.
Jan jest adwentowym rekolekcjonistą. Głosi nie tylko słowem, ale i radykalnym świadectwem życia.
Napisano o nim całe książki, choć w Ewangeliach mamy o nim zaledwie kilka dłuższych passusów. Najczęściej chyba jednak ledwie go zauważamy.
Tradycyjnie już - od I Niedzieli Adwentu zapraszamy do aktywnego udziału w kolejnej edycji Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel.
Tajemnica może u jednych budzić ciekawość, chcieć poszukiwania, u innych – zniechęcenie, bo droga do jej poznania jest długa.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.