Gdybyśmy żyli tym, o czym naucza dziś Jezus, nie byłoby w naszym życiu żadnej ‘listy wrogów i nieprzyjaciół’
Od kilku dni trwa w Stanach Zjednoczonych dyskusja na temat nauczania o Biblii w amerykańskich szkołach.
Prawda o Duchu Świętym była nie tylko przedmiotem zwyczajnego nauczania, ale także oficjalnie precyzowana w Kościele.
Prawdę o naszym sercu odsłaniają owoce naszego działania. Na nie wskazuje bardzo wyraźnie Pan Jezus w swoim nauczaniu.
Ziarno. Zasiew. Pan Jezus z jakąś wielką lubością, a nawet ze znawstwem wykorzystuje ten temat w swoim nauczaniu.
Prawda o ostatecznym szczęściu w zjednoczeniu z Bogiem, wiecznej radości zbawionych jest obecna w wielu miejscach nauczania apostolskiego.
To, czego Kościół pierwszych wieków uczył o Jezusie Chrystusie, zawarte jest w oficjalnych orzeczeniach kościelnych oraz w nauczaniu poszczególnych Ojców Kościoła.
Bogatsi w znajomość Ewangelii mamy patrzeć na nasze życie w duchu zawierzenia. I interpretować rzeczywistość zgodnie z nauczaniem Jezusa.
W okolicach Kafarnaum, na północnym brzegu jeziora Genezaret wypiętrza się niewysokie wzgórze. To właśnie tu Jezus nauczał o szczęściu.
Cóż to znaczy: dbanie o łódkę w obliczu tego, co się dokonuje: uzdrawianie chorych, wyrzucanie złych duchów, nauczanie o Królestwie.
Wszyscy potrzebujemy zobaczyć i dotknąć Pana, aby Go rozpoznać. Tej ludzkiej potrzebie odpowiadają sakramenty.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.