Żeby rozpoznawać znaki, trzeba wziąć do ręki słowo Boże i z pomocą Ducha Świętego się w nie wsłuchać.
„Czy cierpliwie i z wiarą przychodzisz do Mnie? Czy nieustannie szukasz u Mnie pomocy, pocieszenia i wysłuchania?”
Po ludzku rzecz biorąc to Jej powinno się służyć, to Elżbieta powinna przyjść do Nazaretu ofiarowując swoją pomoc.
Może warto rozejrzeć się wokół, zauważyć drugiego człowieka, który być może już od wielu lat woła o pomoc.
Wynik walki Izraela z Amalekitami zależał od modlitwy Mojżesza. Skuteczność jego wstawiennictwa zależała od pomocy Aarona i Chura.
Drobna pomoc okazana komuś w sposób bezinteresowny może przynieść o wiele większe rezultaty, niż nagłaśniane akcje podejmowane na szeroką skalę
24-godzinne głośne czytanie Biblii rozpocznie się w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Starachowicach, po liturgii Wielkiego Czwartku.
Tajemnice królestwa, które objawia Bóg, stanowią ratunek i pomoc. Dzięki temu w sercu człowieka rodzi się nadzieja i zaufanie.
Pomocą w wyjściu z impasu jałowego narzekania może być pielęgnowanie w sobie cierpliwości, uważności i uczenie się zaufania.
Tym razem tematem spotkań z Pismem Świętym będzie modlitwa, a ich celem pomoc w codziennym rozmawianiu z Bogiem.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.