Jest to kraina górzysta, w czasach biblijnych obfitująca w pastwiska. Liczne groty dawały schronienie stadom owiec i pasterzom.
Dziś anioł Pański stanął wobec pasterzy strzegących trzód. Ludzi znajdujących się na marginesie społeczeństwa. Nie mógł lepiej wybrać?
Chrystus niesie na ramionach owieczkę. To klasyczne przedstawienie Dobrego Pasterza, jednego z najstarszych chrześcijańskich motywów ikonograficznych.
O tym, dlaczego Bóg miał słabość do pasterza, o którym zapomniał rodzony ojciec, z Maciejem Wolskim rozmawia Marcin Jakimowicz.
Widziałem w górach Libanu stado owiec przechodzących przez szosę. Pasterz prowadzi, z laską, a jakże, bacznie ogląda się na owce.
Wybrał ich i posłał, takich jakimi byli. I ustanowił ich apostołami, prorokami, ewangelistami, pasterzami i nauczycielami...
Dla Jezusa tłum nie znający prawa był „jak owce nie mające pasterza”, dla przywódców ten tłum był przeklęty.
Lud bez pasterzy otrzymuje z woli Chrystusa apostołów. Oni stają się fundamentem nowego ludu Bożego.
Kapitalne zdanie z Ezechiela – symbol czegoś bezsensownego, absurdalnego, bezużytecznego: pasterz, który pasie sam siebie. Owce, puszczone samopas, giną, a ten nic...
Tak trudno przychodzi mi odróżnić głos Pasterza od głosu złodzieja. Dlatego często jestem okradany, poraniony i wyniszczony.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.