Kiedy w imię wolności pozwalam, by człowiek nie ewakuował się z tonącej łodzi, tak naprawdę pokazuję, że nie człowiek jest dla mnie ważny, a zasada.
On naprawdę potrafi człowieka zaskoczyć. Nie tylko wtedy, gdy pozwala, by na człowieka spadły niespodziewane klęski.
Nie chcę wyglądać jak obłudnik z Ewangelii św. Mateusza, który do własnych modlitw potrzebował publiczności.
W Watykanie, w Domu św. Marty rozpoczęły się obrady Papieskiej Komisji Biblijnej. Czołowi egzegeci i bibliści po raz kolejny zajmują się kwestią antropologii biblijnej. Opracowania tego zagadnienia domagało się w przeszłości kilka zgromadzeń Synodów Biskupów.
To Bóg stawia obok mnie drugiego człowieka, bo chce przez niego pomóc, doradzić i wspierać na drodze ku Niemu.
Człowiek bać się ma jedynie Boga, tzn. czynić jedynie to, co Bogu się podoba, do czego człowieka zaprasza i o co człowieka prosi. Bojaźń Boża sprawia, że człowiek zyskuje właściwą perspektywę wobec wszystkiego, czego doświadcza.
Dramat człowieka rozgrywa się między Tak a NIE. Totalnemu NIE człowieka Bóg przeciwstawia totalne TAK swojego Syna.
Jeżeli człowiek podejmie uczciwy, szczery namysł nad miłością Boga do człowieka, to nie zdziwi go to stwierdzenie: „Bóg odszedł od zmysłów”...
Wydawnictwo ZNAK Kraków 2005 format: 132 × 210 stron: 336
Krótki psalm przypada na dziś, na niedzielę Trójcy Przenajświętszej.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?
Nie anioł, a człowiek - prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Jezus Chrystus - zostaje Panem nieba i ziemi.
Garść uwag do czytań na Uroczystość Wniebowstąpienia roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.