Jak co roku w niedzielę Męki Pańskiej sięgamy do psalmu 22 (21).
Być wdzięcznym za otrzymaną na chrzcie łaskę wiary, dostrzegając nieustannie dobro, którego tak wiele wokół mnie.
Może najtrudniejszym do wykonania postanowieniem adwentowym jest dziękczynienie.
W koszalińskiej katedrze diecezjalnie, prezbiterzy i biskupi dziękowali za ponad 15 lat służby bp. Edwarda Dajczaka w Kościele koszalińsko-kołobrzeskim.
Czy nie za wcześnie na dziękczynienie, skoro jest się uciekinierem tropionym przez wroga?
Dziękczynienie zaprowadziło trędowatego do wiary, a dzięki wierze uzdrowione zostało i jego ciało, i jego dusza.
Maryja wyśpiewała z głębi duszy hymn uwielbienia i dziękczynienia na cześć Boga, ucząc nas jednocześnie zawierzenia Duchowi Świętemu.
Dzisiejszy psalm jest bardzo bliski każdemu doświadczonemu krzywdą, niesprawiedliwością i nienawiścią.
Psalm 89 (88) wyrasta z królewskiej tradycji rodu Dawida i jego „domu” – to znaczy dynastii. Część pierwsza tego psalmu jest swoistym hymnem pochwalnym na cześć Pana, czyli Boga. Druga natomiast jest proroctwem dotyczącym przyszłości rodu.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.