Trzeba walczyć z "syndromem Jonasza ", który prowadzi do hipokryzji, do tego, by myśleć, że do zbawienia wystarczają nasze dzieła - stwierdził Papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.
Uczeni w literze Prawa osądzają innych, używając Słowa Bożego przeciw Słowu Bożemu, zamykają serce na proroctwo, nie liczy się dla nich ludzkie życie, a tylko ich schematy – powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty w Watykanie.
„Zaufanie do Słowa Bożego pozwala przezwyciężyć bałwochwalstwo, wyniosłość oraz nadmierną pewność siebie” – te słowa Papież wypowiedział podczas Mszy w Domu św. Marty. Przypomniał, że bycie „dobrym chrześcijaninem” oznacza słuchanie tego, co Pan ma do powiedzenia na temat sprawiedliwości, miłości, przebaczenia oraz miłosierdzia.
Kiedy konserwatorzy zdjęli w prezbiterium trzecią warstwę farby, powiedzieli: tu raczej niczego nie znajdziemy. Proboszcz ks. Jerzy Pudełko westchnął z ulgą: Bogu dzięki, ale prosił, by szukać dalej. To, co wkrótce odkryto, znawcy nazwali cudem.
Wykład Ks. Prof. Kazimierza Panusia
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.