W przeprowadzonych w bielskiej kurii finałach ekumenicznego biblijnego konkursu wiedzy "Jonasz" z pytaniami testów zmierzyło się kilkuset uczniów. Najlepsi otrzymają w czerwcu statuetki Jonasza.
W Bielsku-Białej odbyły się finałowe etapy XVII Międzynarodowego Konkursu Wiedzy Biblijnej "Jonasz". W dwóch grupach z podstawówek i jednej gimnazjalnej konkursowe testy rozwiązywało blisko 670 uczniów. Rozstrzygnięcie i wręczenie nagród - dla laureatów przewidziane są też statuetki "Jonasza" - odbędzie się 17 czerwca o 10.00 w Bielskim Centrum Kultury. Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
Ben Kingsley, Monica Bellucci, Martin Landau… - wszyscy w jednym biblijnym filmie, w którym za muzykę odpowiada Ennio Morricone.
Opisana w Drugiej Księdze Samuela historia wielkiej, acz prowadzącej do tragedii namiętności, to niemal gotowy scenariusz filmowy. Nic dziwnego, że Hollywood sięgnęło po tą melodramatyczną opowieść w czasach, gdy film biblijny był jednym z najpopularniejszych, kinematograficznych gatunków.
Perskie pałace i haremy, historia powstania żydowskiego święta Purim oraz Boży plan, dzięki któremu udało się ocalić lud Izraela.
To wydawana przez Biblos od 18 lat seria, której redaktorem jest tarnowski biblista ks. prof. Piotr Łabuda.
Zewsząd cierpienia znosimy, lecz nie poddajemy się zwątpieniu – napisał św. Paweł, podsumowując sytuację, w jakiej przyszło mu głosić Chrystusa, gdy kolejny raz kierował swą korespondencję do chrześcijan Koryntu.
Tym razem uczestnicy 25. edycji Ekumenicznego Konkursu Wiedzy Biblijnej "Jonasz" skupili się na Ewangelii według św. Marka. I nawet ci młodsi odpowiadali bezbłędnie na drobiazgowe pytania. A czy każdy z nas wie, gdzie siedział Jezus, opowiadając przypowieść o siewcy, w jaki sposób uzdrowił głuchoniemego i o co pytali Jezusa Piotr, Jakub, Jan i Andrzej, kiedy siedzieli na Górze Oliwnej?
Niewierny? A może raczej desperacko szukający wiary i Boga? Właśnie taki obraz apostoła Indii wyłania się z nakręconego w 2001 roku filmu Raffaele Mertesa.
Ten nakręcony w 1959 roku film stanowić może przykład klasycznego, hollywoodzkiego, superwidowiska kostiumowego. Ze wszystkimi zaletami i wadami takich produkcji.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.