Dobrowolna rezygnacja z rzeczy zbędnych i niepotrzebnych daje nam wewnętrzną wolność...
Powaga Pisma Świętego i nauczanie Ojców zaświadcza, że istnieją trzy stopnie wyrzeczenia, które każdy z nas, dokładając wszelkich sił, powinien starać się przejść.
Kim jest Bóg, zaufania, wyrzeczenia się samowoli…? Jarzmo, które na nas nakłada, nie wydaje się lekkie.
Królestwo Boże nie jest miejscem dla minimalistów, karierowiczów i poszukiwaczy sensacji. Pójście za Jezusem domaga się wyrzeczeń.
Co to znaczy – złożyć Bogu ofiarę? To poniesienie jakiegoś wyrzeczenia, trudu, który uświadomi mi moją własną ograniczoność i słabość...
Pójście za Jezusem nie jest czymś ponad ludzką miarę, co nas przerasta i wiąże się z jakimś wielkim wyrzeczeniem.
Nie przewidywał, że za deklaracją będą musiały pójść wyrzeczenia, że przyjdzie taki dzień, gdy wyciągnięta z cudownie rozmnożonym chlebem ręka stanie się ręką żebraka.
Uczniem Jezusa zostaje się nie dlatego, by człowiekowi było w życiu łatwiej, ale po to, by drogą pełną trudu, wyrzeczenia, czasem bólu i cierpienia przybliżać ludziom królestwo Boże.
Integralne wychowanie do odpowiedzialności przed Bogiem i człowiekiem jest warunkiem każdego postępu, pokoju, pojednania i wyrzeczenia się przemocy – przypomniał Benedykt XVI. W katechezie na audiencji 14 listopada mówił o nauczaniu św. Hieronima.
Nie trzeba wszędzie widzieć grzechu i bić się w piersi za urojone intencje. Jednak „nawróć się do Boga” – to usłyszymy dzisiaj.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.