Mówiąc o powtórnym przyjściu Pana Jezusa na końcu czasów, Nowy Testament używa greckiego czasownika parousia.
Dzisiejsza Ewangelia zapowiada paruzję, czyli powtórne przyjście Jezusa na ziemię. Wyznajemy w Credo: „przyjdzie On powtórnie w chwale, aby sądzić żywych i umarłych”.
Może uniosła go nadzieja, że jego czas nadszedł, że koniec jego pokuty, że Bóg się ulitował?
Chrystus i mnie może „wskrzesić” – nie tylko na końcu czasów, ale już teraz, w tym ziemskim życiu.
A może na końcu czasów okaże się, że całkiem nieświadomie właśnie to robił przez całe swoje życie...
Nie jest więc tak, jak się niekiedy uważa, że w starotestamentowym świecie przymierze Boga i Jego błogosławieństwo objawiało się zawsze pomyślnością i dostatkiem w życiu.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.