Nie wiem czy i kiedy przekroczę granicę i Bóg powie: „dość, potrzebna jest surowa kara”. I nie zamierzam w tym względzie eksperymentować.
Może właśnie z powodu niedowiarstwa nie ma we mnie radosnego oczekiwania na spotkanie z Nim, gdy nadejdzie w obłoku...?
Być świadkiem i cierpieć razem z ukrzyżowanym...
Trzy dni. Tyle samo dzieliło śmierć od zmartwychwstania. Jakby zagubienie było śmiercią, a odnalezienie ze śmierci powstaniem.
Stwórca świata patrzy nam prosto w oczy. Na Jego poważnej twarzy widać ból ojca, który doświadczył śmierci dziecka.
Hiob buntuje się na swój los, nie oskarża jednak Boga za to co go spotkało. Wyraża swoje uczucia, swój żal i ból, ale nie odchodzi od Niego. Ubolewa nad utratą wszystkiego. Mimo buntu, nie grzeszy, bo nie przypisuje Bogu nieprawości
To było zesłanie. Upokorzenie. Zupełnie pokrzyżowano moje ambitne plany. Dlaczego akurat ja? Po trzech miesiącach zacząłem przeczuwać, że to, co wydawało mi się zesłaniem, było tak naprawdę wygraną na loterii.
To nie prawda, że odejście od Boga zawsze jest skutkiem przebywania w złym towarzystwie, niewłaściwych lektur, zbyt odważnych pytań i kwestionowania Bożego objawienia.
W dobie instalacji i dizajnu Cudowny Medalik i obrazek z Niepokalanym Sercem wydają się mało przemawiającymi reliktami świata, który odszedł.
Wydawnictwo M Kraków 2007 format: 100x165 stron: 104 oprawa: miękka
Wszyscy potrzebujemy zobaczyć i dotknąć Pana, aby Go rozpoznać. Tej ludzkiej potrzebie odpowiadają sakramenty.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.