To, że wierzę w Boga, nie chroni mnie automatycznie przed służeniem innym bożkom.
Bycie z Bogiem ma swoją cenę. Dobro ma swoja cenę. A my wolelibyśmy jej nie płacić.
Łaska dotyka nie tylko serca. Przenika także rozum.
Odpowiadając na zadane mi pytanie mogę sobie uświadomić, co jest we mnie, co stawiam na pierwszym miejscu i do czego dążę.
Biada mi, matko moja, żeś mnie porodziła, męża skargi i niezgody dla całego kraju. Nie pożyczam ani nie daję pożyczki, a wszyscy mi złorzeczą.
Jeżeli mamy stać mocno na nogach, być warownym zamkiem, nie dać się pokonać – tylko to jedno nas ocali: miłość Boga.
Aby wejść do królestwa musimy stać się dziećmi. Pić mleko. Kiedy kończy się dzieciństwo?
Ile razy mówiliśmy sobie: „nic się już nie da zrobić”? Nic. Nic. Nic.
Czemu będąc chrześcijaninem, żyjesz wedle obyczajów przyjętych przez pogan?
Dziecko pozwala się prowadzić dorosłemu, gdyż ufa mu, wie, że to ktoś mądrzejszy od niego.
Moc, miłość, trzeźwe myślenie. Tego nam trzeba. Nie strachu, nie kulenia się…
Zazieleniło się. Mamy okres zwykły, czyli wrócił zielony kolor szat liturgicznych. A czytania tej niedzieli?
Garść uwag do czytań uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.