Często są one motorem naszych działań, ale także mogą wybawić nas z opresji.
Dary, moc dana od Boga nie działają automatycznie, wymagają współpracy z otrzymaną łaską.
Miłosierdzie znajduje motywację do działania w oczach Tego, „który widzi w ukryciu”.
Bóg, który „nie ma względu na osoby i nie przyjmuje podarków” działa inaczej.
„Musimy modlić się i działać niestrudzenie, aby położyć kres owej tragedii” – zaznaczył Franciszek.
Dzisiejsze spotkanie będzie ukazaniem Ducha Świętego jako Bożego daru, jako Tego, który działa w człowieku i jako zobowiązanie dla uczniów Chrystusa.
Bez wiary w prawdę Bożego Słowa nawet najmądrzejszy człowiek zlekceważy działania Noego – i zginie.
Nie musimy, na szczęście, każdego sprzeciwu wobec naszego działania rozumieć jako ataku na Ewangelię.
W "Dziejach" nie działa On już sam, ale z Duchem Świętym przez swoich uczniów.
Łowienie ludzi: czy ono także wymaga hartu ducha? Działania w ciemności, doświadczania chłodu?
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.