Jeśli więc w moim sercu prawdziwie jest miłość Boga, nie mogę nie kochać drugiego człowieka, także tego, którego tak trudno kochać. Tego, z którym łączą mnie więzy krwi...
Z którym przykazaniem macie największy problem? Czasami wystarczy tylko otworzyć usta, by zranić drugiego człowieka. Zawsze jednak możemy sprzeciwić się temu, który nakłania nas do złego. Posłuchajcie historii Balaka i Balaama.
Kochać drugiego człowieka, to udzielać mu Chrystusa. Nie można obdarowywać tym, czego się samemu nie posiada. Im bardziej pozwolę Mu w sobie żyć i działać, tym bardziej będę zdolna obdarzać miłością.
Człowiek, któremu objawiła się Miłość.
18 kwietnia 2016 roku umarł człowiek. „I co z tego”? Ktoś zapyta „przecież codziennie ktoś umiera”. „Jednego mniej” - powie ktoś inny.
Jeśli jakaś relacja z drugim człowiekiem oddala mnie to od Boga, jeśli powoduje niepokój i strach, jeśli wprowadza niezgodę i kłótnie, jeśli wyzwala zazdrość i gniew to znaczy, że przynosi złe owoce.
Bóg objawia się człowiekowi, tzn. zwraca się do człowieka jako do istoty zdolnej Go zrozumieć i odpowiedzieć na Jego wezwanie, czyli uwierzyć Mu.
Gdy przyjrzę się swoim grzechom, okazuje się, że popełniam je, bo spełniam swoje zachcianki, bo nie kocham drugiego człowieka, bo się boję, jestem na coś lub na kogoś zła itd.
Jednego dnia tak, drugiego inaczej. Serce człowieka jest zmienne. Raz ważące się na czyny heroiczne, innym razem tchórzliwe. Jednego dnia gotowe porywać się na rzeczy wielkie, innego nie dające sobie rady z drobiazgami.
Bóg lepi człowieka z prochu ziemi, po czym ożywia go swoim tchnieniem.
Wszyscy potrzebujemy zobaczyć i dotknąć Pana, aby Go rozpoznać. Tej ludzkiej potrzebie odpowiadają sakramenty.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.