Chrystusowe wezwanie do otwartości na nowość.
Chcielibyśmy mieć pewność, „trzymać coś w garści” albo „stać na twardym gruncie”. Z niebem nie da się tego osiągnąć. Ono jest czystą otwartością i do takiej otwartości wzywa.
Zaufanie, jakaś otwartość wobec biegu wydarzeń nie przychodzi łatwo, z automatu.
Słuchamy Jego Słowa, sięgamy po nie, dbamy o otwartość, uważność umysłu i serca – bo dbamy, czyż nie?
Wzajemna miłość, do której wzywa swoich uczniów Jezus, staje się motywem dynamizmu apostolskiego i otwartości na innych.
Jak lilia rośnie, a symbolem jej wzrostu jest otwartość jej kielicha, tak Maryja wzrastała w cieniu słowa Bożego.
Dobry nauczyciel przecież w jakiejś mierze nie przestaje być uczniem, jest w nim ta sama otwartość, to samo pragnienie dojrzewania.
Mamy wartość w oczach Boga. Jego możemy nazywać swoim Ojcem. A to wszystko zmienia.
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” [Flp 4,13]. Pod takim hasłem odbędzie się 14 maja 2009 roku na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach sympozjum poświęcone życiu i nauczaniu świętego Pawła.
Młodzi lubinianie robili zdjęcia wiernym. Te stworzą obraz Jezusa Miłosiernego.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.