Prorok pyta „Czyż milsze są Panu całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa rozkazom Pana?”
To wciąż ta sama ofiara, a ja podczas Mszy świętej mogę mieć w niej udział...
Coraz częściej normą katolickiej wiary oraz teologii i moralności staje się psychologia, socjologia, „wsłuchiwanie się”, „rozeznawanie”, analiza słupków popularności.
Nie subiektywne odczucia są Dobrą Nowiną. Jest nią Ten, który raczej chce „miłosierdzia niż ofiary”.
Ostateczne poznanie siebie ujawni, ilu ludzi nawróciło się dzięki naszym modlitwom, ofiarom, cierpieniom, świadectwu życia.
Początkowo funkcje kapłańskie były spełniane przez patriarchów, którzy składali Bogu ofiary w imieniu powierzonych sobie ludzi.
Bóg wie, kto jest oprawcą, a kto ofiarą. I mu się jeden z drugim nie myli.
Jezus – Ofiara przebłagalna, Oblicze do kontemplacji, w czasie które możemy wpatrywać się w czasie każdej Mszy Świętej.
Niedaleko jesteś od Królestwa Bożego. Poznałeś klucz. Nie jest nim mnożenie przepisów ani mnożenie ofiar, ale miłość.
Przekupmy Boga ofiarą, może przymknie oko na złamany zakaz! Będzie wilk syty i owca cała... Niestety.
Tajemnica może u jednych budzić ciekawość, chcieć poszukiwania, u innych – zniechęcenie, bo droga do jej poznania jest długa.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.