Cóż my wiemy o Zachariaszu? Tylko tyle, że był kapłanem z oddziału Abiasza...
Adwent z Aniołami.
Elżbieta i Zachariasz, szczęśliwi rodzice św. Jana Chrzciciela, nie są głównymi bohaterami obrazu.
Cóż my wiemy o św. Elżbiecie? A o św. Zachariaszu? Tylko tyle, że był kapłanem z oddziału Abiasza...
Według Ewangelii św. Łukasza Elżbieta pochodziła z rodu Aarona. Uchodząca za bezpłodną, mimo podeszłego wieku urodziła syna.
Wiele dzieci każdego dnia na świat przychodzi. Ale nie każde jest zapowiadane przez anioła. Wielu ludzi świętuje swoje urodziny. Ale nie wszystkie są wspominane przez dwadzieścia wieków.
Cztery kobiety krzątają się, by przygotować pierwszą kąpiel noworodka. Na pierwszym planie widzimy też ojca dziecka, podczas gdy jego matkę artysta zaledwie naszkicował w tle. Skąd wzięła się ta nietypowa kompozycja?
Gdy Archanioł oznajmił: „Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan” (Łk 1,13), wszystko zostało między Archaniołem i Zachariaszem.
Dialog można prowadzić z człowiekiem. Z każdym. Nie dyskutuje się tylko z diabłem. Taką metodę zastosował Paweł na Cyprze.
Gdzie mieszkał Jan Chrzciciel, zanim jeszcze oblókł się w sierść wielbłądzią i przeszedł na dietę z leśnych owoców? Z jakiej studni czerpał wodę? Do której synagogi chodził w szabat?
Jest Nauczyciel, który ma receptę na ludzkie bolączki, gorączkę konsumpcyjną. On potrafi wskazać kierunek poszukiwań odpowiedzi...
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.