Sobór Watykański I, fragment Konstytucji dogmatycznej Dei Filius (Sesja 3, 24.04.1870)
Fragment Dokumentów Soborów Powszechnych t. IV/2
który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa WAM
[20] Ta sama święta Matka Kościół utrzymuje i naucza, że Boga, początek i cel wszystkich rzeczy, na pewno można poznać z rzeczy stworzonych naturalnym światłem rozumu ludzkiego, „albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła"[1]. [21] Jednakże spodobało się Jego mądrości i dobroci inną, nadprzyrodzoną drogą objawić rodzajowi ludzkiemu siebie i odwieczne postanowienia swej woli, zgodnie ze słowami Apostoła: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna"[2].
[22] Temu objawieniu Bożemu należy wprawdzie przyznać, że to, co w sprawach Bożych samo przez się nie jest niedostępne dla rozumu ludzkiego, także w obecnym położeniu rodzaju ludzkiego może być poznane przez wszystkich bez trudności, z niezachwianą pewnością i bez domieszki jakiegolwiek błędu[3]. [23] Nie z tego powodu jednak należy uznawać objawienie Boże za absolutnie konieczne, ale dlatego, że Bóg z nieskończonej swej dobroci skierował człowieka do celu nadprzyrodzonego, czyli do udziału w Bożych dobrach, które zupełnie wykraczają poza zdolność pojmowania ludzkiego umysłu, bowiem „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują"[4].
[24] Następnie to nadprzyrodzone objawienie, zgodnie z wiarą Kościoła powszechnego wyjaśnione przez święty Sobór Trydencki, zawiera się w księgach spisanych i w tradycjach niepisanych, „które - przyjęte przez apostołów z ust samego Chrystusa, albo przez nich samych przekazane jakby z ręki do ręki dzięki podpowiedzi Ducha Świętego - dotarły aż do nas"[5]. [25] Mianowicie księgi Starego i Nowego Testamentu należy przyjąć jako święte i kanoniczne w całości i wraz ze wszystkimi ich częściami, tak jak zostały wyliczone w dekrecie tegoż soboru i jak zostały przejęte przez dawne wydanie łacińskie Wulgaty[6]. [26] Kościół uważa te księgi za święte i kanoniczne, ale nie dlatego, jakoby zostały ułożone tylko przez ludzi, a następnie jego autorytetem zaakceptowane, i również nie dlatego, że zawierają objawienie wolne od błędu, lecz przede wszystkim dlatego, że jako spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, Boga mają za autora i jako takie zostały przekazane Kościołowi.
[27] Skoro zaś to, co święty Sobór Trydencki o wyjaśnianiu Bożych pism zbawiennie postanowił dla poskromienia zuchwałych temperamentów, jest przewrotnie przedstawiane przez pewnych ludzi, my, odnawiając tenże dekret, wyjaśniamy, że jego zamysłem jest, aby w sprawach wiary i moralności, należących do gmachu nauki chrześcijańskiej, za prawdziwy sens Pisma Świętego należy przyjmować taki, jaki utrzymywała i utrzymuje święta Matka Kościół, do której należy osądzanie o prawdziwym sensie i o wyjaśnianiu świętych pism. Nikomu zatem nie wolno wyjaśniać Pisma Świętego przeciw temu sensowi, albo też przeciw jednomyślnej zgodzie ojców[7].
---------------------------------
[1] Rz 1,20
[2] Hbr 1,1-2
[3] Por. Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna 1,q. 1,a. 1.
[4] 1 Kor 2, 9.
[5] Zob. powyżej Sobór Trydencki, sesja 4:1, 2.
[6] Zob. powyżej Sobór Trydencki, sesja 4:1, 3-4; słowa «cum omnibus suis partibus, prout in» oraz «et in veteri vulgata latina editione habentur, pro sacris et canonicis» zostały dosłownie przytoczone z Soboru Trydenckiego (zob. powyżej s. 212 w. 10-12).
[7] Zob. powyżej Sobór Trydencki, sesja 4: II, 2; słowa «in rebus fidei et morum, ad aedificationem doctrinae christianae pertmentium» zostały dosłownie przytoczone z Soboru Trydenckiego (zob. powyżej s. 212 w. 29-30).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |