Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Przypowieść o synu marnotrawnym zamieszczona została razem z przypowieścią o zgubionej owcy i zgubionej drachmie. Przypowieści „o zagubieniu” łączy ten sam krąg adresatów, to samo słownictwo oraz podobna struktura.
Obraz. Jakkolwiek przypowieść nie podaje nazwy miejscowości, to jednak z ogólnego tonu opowiadania wynika, że młodszy syn opuścił środowisko żydowskie i udał się na teren zamieszkały przez pogan. Jego rodzice nie należeli do ubogich. Widać to choćby stąd, że młodszy syn po powrocie podejmowany jest uroczystym świętem rodzinnym. W krytycznych słowach starszego brata nie pojawia się zarzut zubożenia rodziny. O korzystnej sytuacji materialnej rodziny mówi także wzmianka o niewolnikach i robotnikach najemnych.
Nie wiadomo, czym konkretnie zajmowano się na gospodarstwie: uprawą oliwek, winogron czy zboża. Idzie tu najprawdopodobniej o gospodarstwo bez szczególnej specjalizacji. Na urodzajnych terenach Galilei, a częściowo także w Judei, gospodarstwo 5-hektarowe mogło być utrzymane przez samych tylko członków rodziny (Ostmeyer, Armenhaus und Räuberhöhle, 165-168). Tutaj niektóre informacje zdają się wskazywać na angażowanie do pracy w gospodarstwie ludzi spoza rodziny, z drugiej strony fakt, że starszy brat sam pracuje na polu, zdaje się wskazywać na skromniejszy status rodziny. W każdym razie o jakimś rozległym latyfundium, pomimo wzmianki o niewolnikach i robotnikach najemnych, nie może być mowy.
Warto wspomnieć, że robotnicy najemni, przyjmowani do sezonowych prac, znajdowali się na najniższym stopniu hierarchii domowej. Na tym tle łatwo zrozumieć prośbę powracającego syna, aby przyjęto go jako najemnika. Jako taki nie należałby do rodziny, do której na odpowiednich warunkach należeli także niewolnicy. Słuchacze przypowieści z łatwością sytuowali wydarzenie w galilejskim otoczeniu.
Gdy idzie o kwestie prawne występujące w przypowieści, to w czasach Jezusa Galilea posługiwała się prawodawstwem żydowskim (w przeciwieństwie do zarządzanej przez Rzymian Judei). Według Pwt 21,17 młodszemu spośród dwóch synów przypadała w przypadku śmierci ojca jedna trzecia majątku. Talmud babiloński roztrząsa kwestię wcześniejszego korzystania z dziedziczonego majątku (bBB 136a). Sposób działania ojca po powrocie syna wskazuje, że ojcu przysługuje nadal prawo rozporządzania całym majątkiem (Pikor, Przypowieści, I, 173). To, czy synowi zamierzającemu wywędrować, przysługuje przekazana w kruszcu równowartość majątku, który otrzymałby po śmierci ojca, nie jest pewne.
Z powodu ograniczonej wiedzy w kwestiach emigracji w czasach Jezusa jest rzeczą otwartą, jak zachowanie młodszego zostało ocenione przez słuchaczy. Faktem jest, że dopiero przy opisie sytuacji młodszego syna na obczyźnie pojawiają się określenia oceniające (żył rozrzutnie).
W przypowieści szczególnie wiele miejsca poświęca się właścicielowi świń. W obszarze Morza Śródziemnego hodowla świń była bardzo popularna. W przeciwieństwie do dostarczających wełny i mleka owiec i kóz lub też wykorzystywanego do prac polnych bydła rogatego, świnie dostarczały wyłącznie mięsa. W przeciwieństwie do tamtych były wszystkożerne, co ułatwiało hodowlę. Filon twierdzi, że mięso wieprzowe jest najbardziej smaczne i powstrzymywanie się od jego spożywania jest powstrzymywaniem się od luksusu, wskazującym na szczególne posłuszeństwo Bożemu przykazaniu (De specialibus legibus, 4,101; zob.także 2 Mch 6,18nn.). O tym posłuszeństwie opowiadają przedchrześcijańskie legendy o męczennikach, którzy postawieni w obliczu wyboru pomiędzy spożyciem mięsa wieprzowego a okrutną śmiercią odważnie przyjmowali to ostatnie (2 Mch 6,18nn.; Josephus Flavius, Antiquitates iudaicae, 13,243).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |