Mówiąc o wschodzie słońca, nie podważamy teorii Kopernika
Mówiąc o wschodzie słońca, nie podważamy teorii Kopernika
W Biblii jest podobnie. Jeśli jest tam zapisane jakieś stwierdzenie o budowie świata, to dlatego, że tak wtedy ludzie świat postrzegali. A na ile postrzeganie zewnętrznego świata odpowiada prawdzie – niech się tym zajmą nauki przyrodnicze i fizykalne, Biblii to w ogóle nie interesuje. W Biblii nie ma nawet opisu stworzenia świata.
..
David Sanchez / CC 2.0

Poczuj tchnienie

Brak komentarzy: 0

Przemysław Kucharczak rozmawia z ks. Józefem Kozyrą

GOSC.PL

publikacja 07.05.2013 06:26

Nie ma żadnej sprzeczności między Biblią, a naukami przyrodniczymi, bo Biblia wcale nie zajmuje się tym, o czym mówi biologia.

Co znaczy, że autorzy Biblii pisali pod natchnieniem? Portale internetowe ostatnio często cytowały wypowiedź na ten temat celebrytki Dody – o biblijnych autorach „naprutych winem i jakimiś ziołami”.

– Duch Święty troszczy się, żeby prawda głoszona przez kogoś, kogo On posyła, była dobrze przekazana – to jest natchnienie. Bóg przez tego kogoś przemawia. Język jest ułomny, trudno to nazwać, więc ludzie mówią o Bożym tchnieniu, porównują do wiatru, który czujemy, choć też go nie widać. Na pewno nie ma to jednak związku z czyimś upiciem czy zażywaniem jakichś środków odurzających. Całe Pismo Święte jest spisane pod tchnieniem Bożym – dlatego to jest słowo Boże. Święty Paweł w Liście do Tesaloniczan pisze: „...bo przyjęliście nasze słowa nie jako słowa ludzkie, tylko jako słowa Boże”. Podkreślał, że te słowa są „uduchowione” przez Boga, nie jego własne.


Ale w innym liście św. Paweł użył sformułowania: „A to mówię od siebie”.

– Tak! To jest w Liście do Koryntian, kiedy św. Paweł udziela rad, czy się żenić, czy nie żenić. Pisze, że kto chce, niech się żeni, ale – i to dodaje od siebie – żonaty będzie miał większe kłopoty niż żyjący w celibacie.


Czy można to zrozumieć, że akurat w tej sprawie nie ma natchnienia Bożego?

– Kiedy Paweł stwierdza: „mówię od siebie”, to też pisze pod natchnieniem Bożym, bo w Biblii wszystko jest z natchnienia Bożego, każde słowo. To nie było tak, że jej autorzy pisali, bo nie mieli co robić. Kiedy więc św. Paweł odróżnia nakaz Boży od tego, co mówi od siebie, wysyła komunikat: to, co jest nakazem Bożym, nie jest do dyskusji. Na przykład przy przykazaniu „nie zabijaj” nie możesz powiedzieć: „A mnie się wydaje, że...”. Tu nie ma ci się nic wydawać, bo takie jest Boże przykazanie i kropka. Bezwzględnym nakazem jest też np., że masz dbać o zdrowie. Ale gdyby ktoś ci szczegółowo radził, żebyś w celu podreperowania zdrowia pojechał do sanatorium, to tu już możesz go posłuchać albo nie.
 Żeby tekst biblijny zrozumieć, trzeba go przeczytać i nad nim się zatrzymać. Tu jest potrzebna wiedza (...).

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona

Reklama

Reklama