Atheos - bo o tym greckim terminie mowa - pojawia się tylko raz w całym Piśmie Świętym. Co więcej, literatura apokryficzna także nie posługuje się tym terminem.
Paweł choć zna dobrze te realia to pokazuje zupełnie coś innego. Właśnie dlatego, że nie ma podziału między ludźmi (2,19) to każdy kto popełnia grzech jest atheoi, ale... to nie jest trwały efekt. Paweł mógłby to interpretować na sposób żydowski gdyby nie wydarzenie Chrystusa (1,20). Grzech to śmierć (por. Rz 6,23), dla Pawła jednak bycie "ateistą" kończy się wraz z dziełem zmartwychwstania Jezusa. Pascha Chrystusa ma znaczenie dla każdego człowieka i ona dokonuje się w konkretnym czasie, kiedy człowiek zgrzeszył/umarł (=stał się atheoi) to w dziele Potomka Dawida został ożywiony (por. 2,5-7).
Pojęcie miejsca należy rozumieć bardziej metaforycznie. Nie chodzi tu o dosłownie o jakąś przestrzeń znajdująca się gdzieś na naszym globie. Chodzi raczej o bycie w lub poza Chrystusem. Atheoi to ci, którzy: są daleko od Chrystusa (por. 2,13), postępują według zasad tego świata (2,2).
"Ateizmu" według listu do Efezjan nie można sprowadzać jedynie do tego czy ktoś znajduje się na dziedzińcu pogan czy poza nim, lub do tego czy ktoś urodził się w społeczności Izraela czy tez poza nią. Jedyne poza, które jest tożsame z "ateizmem" jest życie poza Jezusem. Ludzie stają się bliscy w Chrystusie (2,13). Tak więc ze względu na miejsce atheoi jest każdy, kto dzieli ( 2,11-12), tam gdzie pojawia się wrogość (2,16), kiedy w drugim człowieku widzi się kogoś obcego (2,19). Jezus stał się tym, który stworzył jednego człowieka dla wprowadzanie pokoju (2,15). Pojednanie w Chrystusie staje się przeciwieństwem "ateizmu".
Oba podejścia, zarówno z perspektywy czasu jak i miejsca spotykają się zawsze w wydarzeniu Chrystusa. Wpisując się w ten sposób centrum teologii pawłowej, którą jest prawda o Zmartwychwstaniu. Widać więc, że współczesne rozumienie ateizmu jest nieco inne i różne od możliwości rozumienia tego terminu przez Pawła.
List do Efezjan pokazuje ateizm jako pewne wydarzenie w ramach teologii. Dziś ateizm wydaje się funkcjonować poza teologią, nie jest to alternatywa dla chrześcijańskiej wizji świata, lecz alternatywa dla każdej teistycznej wizji świata.