Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Atheos - bo o tym greckim terminie mowa - pojawia się tylko raz w całym Piśmie Świętym. Co więcej, literatura apokryficzna także nie posługuje się tym terminem.
Oczywiście nie jest to dowód na to, że ateizm w realiach i kulturze semickiej nie istniał. Na podstawie tej informacji możemy jedynie stwierdzić, że starożytni translatorzy nie odnaleźli hebrajskiego terminu, który odpowiadałby ich rozumieniu greckiego słowa atheos.
Wspomnianym jedynym miejscem jest List do Efezjan 2,12. Autor jak sam wspomina kieruje swoje słowa do "świętych [w Efezie] i wierzących w Chrystusa Jezusa" (por. Ef 1,1). Wewnątrz listu wykorzystywany jest pewien schemat, który kilkakrotnie się powtarza, a który w uproszczeniu wygląda następująco: najpierw przypomnienie jak był kiedyś po czym wskazanie na to jak jest teraz (por. Ef 2,1-10). W jednym z takich odniesień do przeszłości św. Paweł użyje terminu atheoi względem swoich adresatów. Jak więc rozumieć ten zwrot? Co ma na myśli Paweł kiedy mówi o ludziach atheoi? Czy współczesne rozumienie ateizmu jest identyczne z rozumieniem pawłowym?
Sam termin można rozumieć na co najmniej trzy sposoby, atheoi jako: 1. Ci którzy nie wierzą w Boga. 2. Ci, którzy są bezbożni. 3. Ci, którzy są odrzuceni przez Boga. Są to trzy klasyczne propozycje słownikowe i na ich podstawie część egzegetów wybiera opcję trzecią z pewną modyfikacją.
Zwracają oni uwagę na kontekst historyczny i kulturowy powołując się na teksty biblijne przedstawiają, że taki typ myślenia o poganach, którzy są odrzuceni przez Boga miał się całkiem dobrze w starożytnym Izraelu. Spróbujmy także i my dokonać krótkiej interpretacji. W tym celu spójrzmy na tych atheoi z dwóch perspektyw: czasu i miejsca.
Z perspektywy czasu "ateizm" według Pawła się nie rozwija. To jest pewien stan w którym człowiek się znalazł, stan kiedy człowiek jest martwy bo żyje w grzechu (Ef 2,1).
To nie jest dzisiejsze częste rozumienie ateizmu jako dochodzenie na drodze rozumu do pewnych przekonań, gdzie człowiek mijając kolejne etapy w swoim często dorosłym już życiu decyduje się na ateizm jako efekt świadomego wyboru. Z perspektywy Żydów bycie poganinem było równoznaczne z byciem atheoi. Życie poza przymierzem, nie będąc obrzezanym tym samym będąc wyłączonym poza społeczność Izraela, każdy nie-Żyd (poganin) według Izraelity jest atheoi i to jest coś stałego.