Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Starożytny człowiek żyjący na Bliskim Wschodzie miał mocne doświadczenie znaczenia ojca w społeczności rodzinnej.
Pewne znaczenie miały też koncepcje religijne sąsiadów Izraela.
Warto o tym wspomnieć, choć nie jest to najistotniejsze. Uczeni wskazują, że do pomysłu nazwania Boga Ojcem Izrael doszedł nie tylko przy pomocy analogii do życia rodziny, pokoleń czy narodu, ale również przez poznanie takiej koncepcji u ludów ościennych. Wiele bowiem narodów starożytnych przypisywało swym bogom tytuł ojca, choć bardzo różnie było to rozumiane. Wśród Semitów[2], a więc w tej grupie ludów, do których należał Izrael, ojcostwo boga wyrażało myśl o jego roli opiekuńczej i władczej, a niekiedy stwórczej. W tekstach z Ugarit (XIV w. przed Chr.) El, najwyższe bóstwo panteonu kananejskiego, nosi tytuł „król ojciec Szunem”[3]. W tej analogii do pojęcia ojca w religiach pogańskich trzeba być jednak bardzo ostrożnym. Jakiś wpływ kulturowy jest tu możliwy, tak jak w innych sferach, jednak myśl biblijna jest na tle religii innych narodów semickich bardzo oryginalna, a biblijny obraz Boga jest najczęściej zaprzeczeniem pogańskich wyobrażeń bóstw.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |