Czy wiem, kim jestem? Kim jest człowiek? Zdawać by się mogło, że po prostu konsumentem dóbr wszelakich, spełniaczem – lub nie – rozmaitych oczekiwań, poświęcającym mnóstwo uwagi kreowaniu życiowego sukcesu. W sumie, gdyby przeanalizować naszą codzienność – nic nadzwyczajnego.
A jednak kiedy odkrywamy naszą przynależność do Boga, zwykła proza życia nabiera nowej głębi. Ta przynależność oprócz oczywistego wymiaru – bycia stworzeniem stale podtrzymywanym w istnieniu – jest też sprawą wyboru. Naszego wyboru: „naszego”, czyli Bożego i mojego. Tak, Bóg nas wybrał – ale i my wybraliśmy Jego.
Tutaj mamy prawo głosu, możemy wyrazić swoją wolę, ukierunkować własne wysiłki. Odwiedzamy piekarnie i szukamy wyższej duchowej strawy, spełniamy jedne oczekiwania i zdecydowanie odcinamy się od innych, angażujemy się, chcąc życia spełnionego, owocnego – nic w tym nadzwyczajnego przecież. Tyle tylko, że tym, co nas inspiruje, wiedzie, przenika jest łaska Boża, zgoda na życie z Nim. Świadomość, że Bóg nas wybrał – ale i my wybraliśmy Jego. Wierność.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.