Zawsze z Jezusem

Rola Ducha Świętego według Ewangelii św. Mateusza.

Duch Boży w Ewangelii dziecięctwa Jezusa (Mt 1-2)

Ewangelia dziecięctwa (Mt 1-2) spełnia funkcję wprowadzenia do opisu o życiu i działalności Jezusa Chrystusa.[1] Za pomocą przyjętych ze Starego Testamentu określeń, cytatów i aluzji odpowiada na pytanie o Jego tożsamość: kim On jest, a także na związane z tym ściśle zagadnienie Jego pochodzenia: w jaki sposób zaistniał jako człowiek. Dzięki temu czytelnik Ewangelii otrzymuje już na początku jasny przekaz, dotyczący osoby Jezusa Chrystusa oraz Jego posłannictwa. Autor ukazuje Go jako Mesjasza.

Oczekiwany Mesjasz pojawia się na ziemi dzięki nadzwyczajnej interwencji Boga, a konkretnie poprzez działanie Ducha Świętego. Ewangelista, wspominając krótko o poczęciu przez Maryję Jezusa, zaznacza, iż stało się to dzięki „Duchowi Świętemu” (Mt 1,18).Tę samą wiadomość przekazuje następnie anioł we śnie św. Józefowi (Mt 1,20). Wprawdzie powiadomienie Józefa, pogrążonego w rozterce i zaniepokojonego niezrozumiałą sytuacją, ma na celu wprost i bezpośrednio usunięcie jego osobistych trudności, to jednak w zamyśle ewangelisty chodziło przede wszystkim o pouczenie o dziewiczym poczęciu Jezusa Chrystusa, co oznacza, że nastąpiło ono bez udziału mężczyzny, a jedynie wskutek wpływu Ducha Świętego.

Zwróćmy uwagę, w jaki sposób ewangelista przeprowadza tę myśl.

Zatrzymajmy się najpierw na rodowodzie Jezusa (Mt 1,1-17). Umieszczając w swym dziele rodowód Jezusa, realizował poczwórny cel. Z jednej strony pragnie wskazać na ciągłość Starego i Nowego Przymierza. Jest to zresztą zasadniczy motyw całej jego Ewangelii. Nie jest to jednak opis, ale rekapitulacja historii Izraela. Z drugiej strony ewangelista stwierdza, że Jezus jest tym, który był przyobiecany i zapowiedziany przez proroków. Punktem kulminacyjnym całego rodowodu jest narodzenie Chrystusa (w. 16b). To właśnie Jezus jest Mesjaszem, zrośniętym z narodem izraelskim dzięki temu, że pochodzi od Abrahama poprzez Dawida. Po trzecie, autor pragnie podkreślić, że Bóg jest osobowym Bogiem historii. Ewangelista stwierdza, że to moc Boża wzbudza nowego potomka Abrahama i to w sposób jeszcze bardziej godny podziwu niż było to w wypadku Izaaka. Zaznacza, że Jezus jest ogniwem w szeregu potomków Abrahama i Dawida, ale równocześnie jest początkiem nowej ludzkości. Przygotowania zakończyły się, nadszedł czas wypełnienia. Wreszcie św. Mateusz, wspominając w rodowodzie cztery kobiety, które były cudzoziemkami, pragnie podkreślić, że Jezus jest Mesjaszem wszystkich narodów a Jego orędzie przeznaczone jest także dla pogan. Ponadto ewangelista, wymieniając niewiasty, w życiu których były pewne nieprawidłowości, pragnie przygotować czytelnika na przyjęcie prawdy o dziewiczym poczęciu Jezusa „za sprawą Ducha Świętego” (w. 18).

Maryja nie weszła jeszcze oficjalnie do domu Józefa. Ewangelista jest niezwykle dyskretny i pisze w sposób bardzo delikatny. Chodzi mu w tym wypadku prawdopodobnie o stosunki małżeńskie. Tak wyglądała sytuacja tych dwojga narzeczonych, kiedy Maryja „znalazła się brzemienną”. Grecki odpowiednik słowa „znalazła się” wyraża zaskoczenie wobec sytuacji, która uderza, czy to ze względu na niezwykłość, czy też ze względu na tajemniczość (por. Mt 7,14; Rz 7,10; Ga 2,17). Józef zauważył zmianę sytuacji. Św. Mateusz uprzedza rozwój wydarzeń i aby rozwiać wątpliwości, dorzuca słowa „za sprawą Ducha Świętego”. Brak w języku greckim rodzajnika przed słowami „Duch Święty”  wskazuje, że św. Mateusz czyni aluzję do trzeciej osoby Trójcy Świętej.

Przyimek grecki, będący odpowiednikiem polskiego określenia „za sprawą”, może mieć różne znaczenie: a) Cząstka Ducha Świętego. b) Przez emanację Ducha Świętego. c) Przez Ducha Świętego (w sensie przyczynowym). d) Przez wyjątkowe, jedyne w swym rodzaju działanie Ducha Świętego (w sensie historyczno-przyczynowym). Ostatnia interpretacja najlepiej odpowiada kontekstowi. Ewangelista wyjaśnia, że błogosławiony stan Maryi był wynikiem aktu stwórczej interwencji Boga. Ujął to w słowa, które stanowią zwrot techniczny: „za sprawą Ducha Świętego”. Wypowiedź ewangelisty jest bardzo powściągliwa i typowa dla wierzącego Żyda, który, mówiąc o nadzwyczajnej ingerencji Boga, nie chce jej ani wyjaśniać, ani też analizować (por. Mt 3,11, 4,1; 10,20).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama