O cnocie milczenia

Jakkolwiek cenne – milczenie nie może być celem samym w sobie.

Zbawiające jest jednak tylko to milczenie, które szuka Boga. Przestaje ono mówić o Nim, kiedy tego warunku zabraknie.

Milczenie nie jest tylko sprawą zamkniętych ust; jest sprawą uprzedniego wyciszenia wnętrza. Wspólnota z Taizé w swoim Wprowadzeniu do rekolekcji proponuje następujące punkty do rozważenia:

milczenie

– wyobraźni (uczucia, smutki, marzenia, zbędne projekty),

– pamięci (przeszłość, skargi, żale, gorycze, zamiast pamięci o Bożym Miłosierdziu),

– serca (życzenia, sympatie, antypatie, przesada emocjonalna),

– miłości własnej (samochwalstwo),

– ducha (zbędne myśli, wszystko, co osłabia wolę, gasi miłość, własne dążenia),

– sądów (dotyczących bliźnich),

– woli (lęki, bóle duszy, poczucie opuszczenia),

– ze sobą samym, czyli sztuka zapominania o sobie.

Jakkolwiek cenne – milczenie nie może być celem samym w sobie. Wtedy byłoby po prostu niemotą, pozbawieniem człowieka tak wielkiego daru Bożego, jakim jest mowa, bez której przecież nie ma ani apostolstwa, ani wiary (por. Rz 10,11–15). Milczenie wraz z modlitwą przygotowuje do prawdziwego apostolstwa. Ich wzajemny stosunek został podany jako wzór biblijny w opisie Pięćdziesiątnicy (por. Dz 2,1–11). Tam Apostołowie, po skupionej modlitwie z Maryją, otrzymali dar języków jako odwrotność tego, co nastąpiło przy budowie wieży Babel (por. Rdz 11,7–9). Dar miłości zaś rozwiązuje problem wzajemnej proporcji milczenia i mowy.

Innym znamiennym przykładem biblijnym jest dla nas proporcja milczenia i mowy u Maryi. Tylko siedem razy odzywa się Ona w Ewangeliach: do anioła Gabriela (2 razy), do Elżbiety (raz), do Boga (najdłuższa wypowiedź – Magnificat – raz), do Jezusa dwunastoletniego (raz), do Syna w Kanie (raz) i tamże do sług (raz). Natomiast Maryja milczy: wobec Józefa o tajemnicy Wcielenia, w noc betlejemską, w dniu Ofiarowania Jezusa w świątyni, pod krzyżem i w dniu Zesłania Ducha Świętego. Naprawdę jest „Dziewicą Myślicielką, która się zadumała nad losami Bożymi swego narodu” (J. Guitton).

Jeśli nasze słowa – jak u Niej – będą wyrastać z gleby milczenia, pełnego spraw Bożych, na sądzie nie znajdzie Pan u nas wielu słów „bezużytecznych”. Odwrotnie, ze słów naszych będziemy usprawiedliwieni.

*

Augustyn Jankowski OSB Życie mnisze (1) Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama