Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. J 10
Paweł i Barnaba głosząc słowo Boże chcą, by dotarło ono do Żydów i pogan. Jedni go odrzucają, inni z radością przyjmują. To pokazuje, że Boży głos nie pozostawia człowieka obojętnym. Wzywa do podjęcia decyzji. Współczesny człowiek, podobnie jak słuchacze Pawła może usłyszeć głos Boga: w Ewangelii, w świadectwie innych, w sumieniu, ale nie zawsze tego chce, a może nie potrafi. Czasem trzeba ciszy, oderwania się od zgiełku, by naprawdę rozpoznać, co Bóg mówi.
W świecie, w którym słyszymy wiele głosów: mediów, opinii publicznej, presji społecznej, łatwo zagłuszyć ten jeden, cichy, ale prawdziwy – głos Dobrego Pasterza. Trzeba nam uczyć się go rozpoznawać na nowo, w ciszy modlitwy, w Piśmie Świętym, w sakramentach, w głosie sumienia. Czy wsłuchujemy się w ten głos w codziennym życiu? Jakie ma ono dla nas znaczenie, czy kształtuje nasze decyzje, sposób patrzenia na świat, nasze relacje z innymi?
Anna Skandy
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Dodaj swój komentarz »