Duch Święty w Wyznaniu Wiary starożytnego Kościoła

Prawda o Duchu Świętym była nie tylko przedmiotem zwyczajnego nauczania, ale także oficjalnie precyzowana w Kościele.

Natomiast w Kościele łacińskim przyjęta została inna tradycja, zapoczątkowana przez św. Augustyna. Ten największy łaciński Ojciec Kościoła w swoim monumentalnym dziele O Trójcy Świętej, przyjął dogmatyczne ustalenie, że Duch Święty „wspólnie pochodzi od Ojca i Syna”. Doszedł do takiego wniosku po analizie tekstów biblijnych. Zastanawiał się nad wydarzeniem opowiedzianym przez ewangelistów o ukazaniu się Chrystusa uczniom po zmartwychwstaniu. Jak wiadomo Chrystus przyszedł do nich „tchnął na nich” i powiedział: „Weźmijcie Ducha Świętego” (J 20,22). Kiedy ten tekst połączy się ze znanym już nam tekstem o pochodzeniu Ducha Świętego od Ojca, to wniosek może być dość oczywisty: Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna. Rzecz jasna termin „pochodzi” nie ma znaczenia czasowego, podobnie jak „zrodzenie” Syna, bo wszystko odbywa się poza czasem. Analizując inne wypowiedzi Pisma Świętego dość łatwo można znaleźć dowód na to, że Duch Święty „nazywa się Duchem Ojca i Syna”. Dla św. Augustyna te wypowiedzi stanowią podstawę do stwierdzenia: „kiedy mówi się o pochodzeniu Ducha Świętego od Ojca, to trzeba rozumieć to w taki sposób, że pochodzi On również i od Syna”[10].

W dalszych spekulacjach teologicznych św. Augustyn starał się wyjaśnić różnicę jaka zachodzi w pochodzeniu Ducha Świętego od Ojca, a w pochodzeniu od Syna, wymyślił termin „principaliter”, co można tłumaczyć jako „przede wszystkim”, albo „głównie”. W ten sposób, jego zdaniem, Duch Święty pochodzi od Ojca „przede wszystkim”, bo to Ojciec jest przyczyną główną, a „wspólnie” czyli communiter od Ojca i Syna. Są to już bardzo subtelne rozróżnienia. Powołać się na nie tutaj można przede wszystkim po to, by uświadomić jak skomplikowana jest to materia i jak trudno w języku ludzkim ją wyrazić. Sam św. Augustyn kończąc swój traktat napisał: „Zaiste bardzo trudna to rzecz, w tej współwiecznej, równej, bezcielesnej, niematerialnej i nierozdzielnej Trójcy odróżnić zrodzenie od pochodzenia”[11]

LEKTURA POLECANA:

  • B. Częsz, Duch Święty został nam dany. Nauczanie Ojców i wiara starożytnego Kościoła, Gniezno 1998.
  • J. Naumowicz, Wstęp, w: Św. Bazyli Wielki, O Duchu Świętym, Warszawa 1999, s. 5-67.
  • H. Pietras, Wprowadzenie. Początki teologii Ducha Świętego, w: Św. Atanazy Wielki, Listy do Serapiona, ŹMT 2, Kraków 1996, s. 5 – 60.
  • B. Sesboüé, J. Wolinski, Bóg zbawienia, tłum. P. Rak, Kraków 1999.
  • W. Turek, „Wierzymy w Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Bóstwo i pochodzenie Ducha Świętego w ujęciu Bazylego Wielkiego (+ 379), „Studia Płockie” 7(2000), s. 49-56.

[1] Ireneusz z Lyonu, Wykład nauki apostolskiej 30, tłum. W. Myszor, ŹMT 7, Kraków 1997, s. 48.

[2] B. Sesboüé, J. Wolinski, Bóg zbawienia, s. 236.

[3] H. Pietras, Wprowadzenie. Początki teologii Ducha Świętego, w: Św. Atanazy Wielki, Listy do Serapiona, ŹMT 2, Kraków 1996, s. 59.

[4] Atanazy, Listy do Serapiona 1,25.

. [5] Św. Bazyli Wielki, O Duchu Świętym 6,15; 17,42. Ten termin przypominał nicejskie „homoousios”, określające relacje Syna do Ojca. 

[6] Św. Bazyli Wielki, O Duchu Świętym 17,43.

[7] B. Sesboüé, J. Wolinski, Bóg zbawienia, s. 248.

[8] B. Częsz, Duch Święty został nam dany, s. 81.

[9] Grzegorz z Nyssy, Listy 24,15.

[10] Św. Augustyn, O Trójcy Świętej, 15,26,47, tłum. M. Stokowska.

[11] Św. Augustyn, O Trójcy Świętej 15,27,48.

«« | « | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama