Synod kontynuuje prace w małych grupach. Ich przedmiotem są tak zwane propositiones, czyli wnioski ojców synodalnych, które zostaną przekazane Ojcu Świętemu i posłużą mu do opracowania posynodalnej adhortacji.
Przedstawiono je na porannej kongregacji generalnej. Jak mówi uczestniczący w Synodzie bp Andrzej Suski, sugestie ojców synodalnych dotyczą przede wszystkim spraw duszpasterskich.
„Synod, zgodnie ze swoim założeniem, ma charakter ściśle pastoralny – powiedział Radiu Watykańskiemu ordynariusz toruński. – Dlatego propozycje dotyczą przede wszystkim duszpasterstwa. Chodzi o to, żeby dać dobre wskazania dotyczące formacji biblijnej, ponieważ jest ona dla każdego chrześcijanina podstawowa. Pismo Święte jest nie tylko duszą teologii, jest przede wszystkim duszą życia chrześcijańskiego”.
„Oczywiście synod niczego nowego, rewolucyjnego nie wymyślił – zaznaczył bp Suski. – On po prostu wydobywa z doświadczenia Kościoła te rzeczy, które były znane, a które poszły może trochę w zapomnienie. Bardzo ważną rzeczą, również w polskich warunkach, jest formacja biblijna duszpasterzy. Przyjęło się bowiem, że kandydat do kapłaństwa ma się nauczyć Pisma Świętego. A chodzi o to, żeby on obcował osobiście z Pismem Świętym. Mając to osobiste doświadczenie, będzie mógł z kolei przekazywać je innym”.
„Jest jeszcze wiele innych konkretnych wniosków, które teraz są odczytywane w postaci propozycji – dodał przedstawiciel polskiego episkopatu na Synodzie. – Myślę, że Ojciec Święty dostanie bardzo bogaty materiał i przypuszczam, że dobrze go wykorzysta, bo on także jest bardzo zainteresowany tym duszpasterskim wymiarem Synodu”.