Temat piękna Boga w Trójcy Świętej Jedynego jest wyjątkowo trudny. Św. Jan Ewangelista napisał: "Boga nikt nigdy nie widział" (1,18), jakże więc mówić o pięknie Tego, którego nie sposób zobaczyć? Jak mówić o pięknie Trójcy, która jest absolutnym misterium, niepojętym dla człowieka, przekraczającym możliwości ludzkiego rozumu? A jednak ośmieleni przez Jezusa - Słowo Wcielone, który wyraźnie oświadczył: "Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca" (J 14,9), spróbujmy "oczyma wiary" zobaczyć PIĘKNO.
Czytaj!
Ps 147; J 1,1-18
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył (J 1,1-18).
Rozważ!
C.K. Norwid w wierszu Piękno-czasu pisał: "Dziś nie szuka nikt Piękna... żaden poeta / Żaden sztukmistrz – amator – żadna kobieta / Dziś szuka się tego, co jest p o w a b n e, / I tego - co jest u d e r z a j ą c e!...".
Poeta przekonuje, że w świecie współczesnym królują dwie siły "powab" i "grzmot", czyli coś krótkotrwałego, ulotnego, błyskotliwego, zdolnego owładnąć człowiekiem i nierzadko zapanować nad nim. Trudno człowiekowi zasmakować w tym, co trwałe, niezmienne, wieczne. Kard. Martini zauważa, że "Trójca Święta jest stwórcza, a zatem sprawia w mężczyźnie i kobiecie jakiś znak Siebie samej". Każdy człowiek stworzony przez Boga jest jedyny i niepowtarzalny, istnieje w relacji do innych, a nade wszystko w relacji do Stwórcy.
W Dialogu św. Katarzyna opisuje drogi miłującej duszy do zjednoczenia z Przenajświętszą Trójcą. Doktor Kościoła ze Sieny uczy, że człowiek w swej istocie stworzony jest na obraz i podobieństwo Trójcy Świętej, ale oddala się od Boga poprzez skutki grzechu pierworodnego. Opatrzność Boża nie opuściła swojego stworzenia i posłała Syna, który stał się "pomostem nad przepaścią spowodowaną przez grzech i zaprosił człowieka do wstępowania wzwyż". Mówiąc więc o Trójcy, wskazujemy na misterium Komunii Osób i Miłości, wzajemnego oddania i komunikacji. Głębię tych relacji wyraża Pawłowe pozdrowienie: "Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi" (2 Kor 13,13). Komunii osób możemy doświadczyć - w pewnej mierze - we wspólnocie rodzinnej, parafialnej, wśród przyjaciół, w ruchach i stowarzyszeniach chrześcijańskich. W ludzkich relacjach wyraża się coś z tajemnicy Boga. Paweł przekonywał Ateńczyków na Areopagu, by nie szukali "po omacku", lecz uświadomili sobie, że "w rzeczywistości [Bóg] jest niedaleko nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" (Dz 17,27-28). Bóg jest blisko człowieka i przyciąga go do Siebie (J 12,32). Doświadczenie osobowego spotkania – komunii z Bogiem jest miarą dojrzałości chrześcijańskiej.
Autor rozważanego psalmu wychwala Boga w świętym mieście Jeruzalem, które jest symbolem idealnej wspólnoty. Pan Bóg błogosławi jej mieszkańcom, zapewnia pokój, pożywienie, bezpieczeństwo, urodzaje, prawo. Wszystko czyni poprzez Słowo, które jak ciepły wiatr niesie tchnienie życia. Tradycja Kościoła zaleca odmawiającym psalmy dodać po każdym z nich inwokację do Trójcy: "Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz, zawsze i na wieki wieków", w ten sposób nadaje modlitwom Starego Testamentu charakter pochwalny oraz wyraża głęboką więź modlącego się z Bogiem w Trójcy Jedynym.
Prolog Ewangelii św. Jana jest jednym z najbardziej tajemniczych tekstów biblijnych. Termin Logos – Słowo, który jest bohaterem akcji dramatu zawartego w 18 wersetach, sprawia trudności, gdyż posiada liczne znaczenia: rozum, racja, rachunek wydatków, mądrość, słowo i wiele innych. Można zapytać: dlaczego Jan – jeśli chciał wskazać na "Słowo Boże" - wybrał właśnie to słowo, zamiast sięgnąć po bardziej precyzyjne? Musimy zdać sobie sprawę, że w Ewangelii św. Jana (ewangelii symboli, znaków, figur) druga część (rozdz. 13-21) jest wyjaśnieniem pierwszej (rozdz. 1-12). To przede wszystkim w rozdz. 13-17, gdzie mówi się o Jezusie, który objawia Ojca i zapowiada dar Ducha, można znaleźć komentarz do Prologu.
Medytacja nad Słowem oświetla misterium Boga pośród nas i Boga dla nas. Wobec tak wielkiej tajemnicy zasadą pierwszą i podstawową jest uznanie faktu, że wszystko zależy od Boga i wszystko ku Bogu podąża; człowiek jest kochany przez Boga, jakiekolwiek byłyby ciemność i bezsens sytuacji. Bóg daje mu Siebie i daje Słowo, które "stało się ciałem i zamieszkało wśród nas" (1,14). Logos jest Jezusem Chrystusem między nami, który mówi nam o Ojcu i daje nam Ducha. Komunia ze Słowem może doprowadzić nie tylko do spotkania z Jezusem Chrystusem, ale do zjednoczenia, a nawet głębokiej z Nim zażyłości. Z kolei "tylko On [Jezus] może doprowadzić do miłości Ojca w Duchu Świętym i do uczestnictwa w Trójcy Świętej" (CT 5).
Kontemplując oblicze Chrystusa w Słowie Bożym można dostrzec piękno Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Wcześniej trzeba jednak postawić sobie kilka ważnych pytań:
• Jakie miejsce zajmuje Trójca Święta w naszej modlitwie?
• Jan Paweł II w Liście Na początku nowego tysiąclecia wzywając chrześcijan do kontemplacji oblicza Chrystusa jednocześnie zaznaczył, że "winna [ona] czerpać inspirację z tego, co mówi o Nim Pismo Święte" (nr 17). Czy mam świadomość, że poprzez więź z Biblią otwieramy się na działanie Ducha (J 15,26) i na świadectwo Apostołów, którzy bezpośrednio zetknęli się z Chrystusem (1 J 1,1)?
• Co znaczy dla nas zapewnienie, że tym, którzy przyjęli Słowo "[Ono] dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi" (J 1,12)?
• Jak odczytujemy ikonę Trójcy w rodzinie, parafii, grupie? Każda wspólnota powinna być miejscem wzajemnego zrozumienia, pomocy, przebaczenia, akceptacji, aby w ten sposób objawić cząstkę piękna misterium Boga.
Módl się!
"O Trójco wieczna, bez dna Oceanie, co mogłaś dać mi więcej niż dając mi siebie? Ty jesteś ogniem, co nigdy nie gaśnie. Ty jesteś ogniem, który we mnie spala miłość własną mej duszy. W Twoim świetle dałaś mi poznać Twoją prawdę. Światłość ponad wszelką światłość (...) W tej światłości poznaję Ciebie i Ty jesteś obecna w moim duchu, Dobro najwyższe i nieskończone. Dobro ponad wszelkie dobro, dające szczęśliwość. Niepojęte, nieocenione Dobro! Piękność przekraczająca wszelką piękność! Mądrość ponad wszelką Mądrość, sama Mądrość! Ty jesteś szatą, która okrywa wszelką nagość. Jesteś pokarmem, który swoją słodyczą raduje tych, co cierpią z głodu. Okryj mnie, Prawdo odwieczna, okryj mnie sobą, abym przeżywała życie w posłuszeństwie i w światłości wiary".
św. Katarzyna ze Sieny
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |