Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Poza wyrażeniem „theopneustos” (2 Tm 3,16) termin „natchnienie” nie występuje w Biblii. Ale - co o wiele ważniejsze niż występowanie czy niewystępowanie specyficznego terminu - rzeczywistość „owładnięcia przez Ducha” napotyka się nader często.
Prawda Pisma Świętego
Zbytnie zaabsorbowanie kwestią „bezbłędności” Pisma świętego spowodowało, niestety, że podchodziło się do niego w sposób negatywny i defensywny; większą z pewnością korzyść przyniosłoby mówienie o „prawdzie” Pisma świętego. Obecnie stwierdzamy, że Konstytucja dogmatyczna „O objawieniu Bożym” Vaticanum II właśnie to czyni. I - co więcej - zapewnia, iż Boskie autorstwo Pisma świętego gwarantuje, że prawdy głoszone i rzeczywistość opisywana w Biblii dostarczają niezawodnej drogi zbawienia bez żadnego błędu. „Księgi biblijne w sposób pewny, wiernie i bez błędu uczą prawdy, jaka z woli Bożej miała być przez Pismo święte utrwalona dla naszego zbawienia” (art. 11).
Tekst ten jest echem poglądu szeregu tych, którzy w ostatnich latach rozważali problem bezbłędności Biblii oraz natury objawienia. Gdyż naprawdę posłannictwo Biblii jest ze swej istoty religijne, zajmując się wyłącznie tym, co należy do zbawienia. Ponadto Pismo święte może być pozytywnie bezbłędne jedynie tam, gdzie czegoś naucza; gdy bowiem mówimy o prawdzie Pisma świętego, nie zakładamy, iż prawda musi być pozytywnie głoszona w każdej części Pisma świętego. By rzec inaczej: z tego, iż Pismo święte jest wszędzie natchnione, nie wynika, że jest zawsze i wszędzie bezbłędne - w sensie pozytywnym. Natchnienie i bezbłędność są współistniejące, lecz w którymś z dwu aspektów: pozytywnie, gdy w grę wchodzi prawda; negatywnie - gdy chodzi o zapobieżenie jakiejś błędnej nauce.
Stwierdziliśmy, że natchnienie skrypturalne rządzi kompozycją księgi i że dużo z tego, co pisarz mówi, jest - lub przynajmniej może być - dodatkiem do jego idei przewodnich; a jest aż nadto jasne, że hagiografowie nie zawsze i nie w każdym szczególe swego dzieła uczą czegokolwiek. Zamiast „uczyć” swych czytelników, pisarz może chcieć poruszyć ich serca, ożywić, pocieszyć lub sprawić im przyjemność. Nawet gdy odwołuje się do ich intelektu, może starać się przedstawić swe posłannictwo w sposób dostępny i przyjemny. Nie inaczej postępowali też pisarze natchnieni. Wśród zalet ich dzieła - piękna, wdzięku, siły przekonywania - prawda zajmuje czołową pozycję; ale nie jest bynajmniej jedyną zaletą i nie uobecnia się w każdym fragmencie. Każda jednak księga ukazuje nam jakiś aspekt jednego prawdziwego Boga żywego, a cała Biblia jest objawieniem żywej egzystencjalnej prawdy, osobistym spotkaniem z Bogiem, Stwórcą oraz Zbawcą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |