Na 33 niedzielę zwykła roku C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jak to napisał wieki przed powstaniem Apokalipsy prorok Malachiasz? „Wtedy zobaczycie różnicę między sprawiedliwym a krzywdzicielem, między tym, który służy Bogu, a tym, który Mu nie służy”.
Bestie Smoka opanowały świat? Nikt kto nie weźmie na siebie znaku Bestii i nie będzie oddawał jej bałwochwalczej czci nie będzie miał tu życia? W jakiejś mierze, niestety, tak. Tym, którzy trzymają się Chrystusa będzie nieraz z tego powodu trudno. Ale to tylko ostatnie podrygi już przegranego. Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy trzymają z Barankiem. Bo to On jest prawdziwym władcą świata. Tak, próba, której zostają poddani ci, którzy noszą na sobie Jego i Boga znamię nie jest łatwa. Jeśli jednak będą wierni, są zwycięzcami; nic naprawdę złego ich nie spotka. To w największym skrócie wymowa paru poprzednich wizji opisanych w Janowej Apokalipsie. Czas na kolejną. Która przypomni, że panoszenie się Bestii Smoka to tylko dopuszczony przez Boga chwilowy epizod. I że ci, którzy im zaufali, jeśli się nie ockną, będą naprawdę przegrani.
Pierwszy anioł woła
To wizja trzech, kolejno lecących przez środek nieba aniołów. Dlaczego akurat tak? Podobnie jak wcześniej z lecącym środkiem nieba orłem powtarzającym trzy razy „biada” (8,13) chodzi o pokazanie, że i ich, aniołów orędzie, może być usłyszane wszędzie i przez każdego. Warto podkreślić, że scena ta nie jest jakimś kolejnym, po poprzednich, etapem dziejów świata. Rozgrywa się w tym samym czasie, w którym swoją narrację próbują narzucić światu Bestie i w którym sto czterdzieści cztery tysiące wiernych Bogu śpiewa ku Jego czci nową pieśń. Wizja ta przedstawia inny element tej samej rzeczywistości. Dziejącej się niemal dwa tysiące lat temu w Azji Mniejszej, ale i dziś, w trzeciej dekadzie XXI wieku. W Polsce, w Europie, na całym świecie. Owymi aniołami są zaś niekoniecznie któreś z niebieskich duchów, ale głoszący Chrystusową Ewangelię Kościół. Dziwne? „Anioł” znaczy „Posłaniec”. Posłańcami Chrystusa na ziemi są dziś także Jego uczniowie, którym polecił głosić całemu światu Dobrą Nowinę o danym człowiekowi przez Boga zbawieniu. Można więc widzieć to i tak. Można, nie trzeba. Ale przytoczmy teraz pierwszy fragment opisu tej wizji.
Potem ujrzałem innego anioła lecącego przez środek nieba,
mającego odwieczną Dobrą Nowinę do obwieszczenia
wśród tych, którzy siedzą na ziemi,
wśród każdego narodu, szczepu, języka i ludu.
Wołał on głosem donośnym:
„Ulęknijcie się Boga i dajcie Mu chwałę,
bo godzina sądu Jego nadeszła.
Oddajcie pokłon Temu, co niebo uczynił i ziemię,
i morze, i źródła wód!”
Pojawia się więc ów inny anioł, lecący przez środek nieba. Ma do obwieszczenia odwieczną Dobrą Nowinę wszystkim mieszkańcom ziemi. Że chodzi o naprawdę wszystkich, także tych, którzy dotąd Boga i Chrystusa odrzucali, świadczy zwrot o „każdym narodzie, szczepie, języku i ludzie”. I wszyscy go słyszą: wszak leci przez środek nieba i woła donośnym głosem. Dziwić może jednak treść owej Dobrej Nowiny. Nie jest nią „Bóg cię kocha”, „Bóg chce twojego zbawienia”, „Jezus za ciebie umarł”, „uwierz Jezusowi, przyjmij chrzest, a będziesz zbawiony; będziesz miał życie wieczne”. Brzmi inaczej niż to co pisał Jan w swoim Pierwszym Liście (5,7):
Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego
i którą wam głosimy, jest taka:
Bóg jest światłością,
a nie ma w Nim żadnej ciemności.
Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo,
a chodzimy w ciemności, kłamiemy
i nie postępujemy zgodnie z prawdą.
Jeżeli zaś chodzimy w światłości,
tak jak On sam trwa w światłości,
wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo,
a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Ta Dobra Nowina Apokalipsy przypomina raczej pierwsze wezwanie Jezusa: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” (Mk 1,15, podobnie Mt 4,17). A brzmi – przypomnijmy: „Ulęknijcie się Boga i dajcie Mu chwałę, bo godzina sądu Jego nadeszła. Oddajcie pokłon Temu, co niebo uczynił i ziemię, i morze, i źródła wód!” Czyli uznajcie, że Bóg jest jedynym prawdziwym Bogiem. Nie Bestia, nie cesarze, nie inne bożki; tylko On. Oddajcie Mu pokłon, bo On jest Stwórcą wszystkiego. Uznajcie to, klęknijcie przed Nim, bo zbliża się Jego panowanie. I sąd.
To naprawdę Dobra Nowina!
Wzdrygamy się być może na takie przedstawienie Dobrej Nowiny, Ewangelii, ale tak napisał święty Jan. I w zasadzie dla pamiętającego nauczanie pierwszego Kościoła nic w tym nadzwyczajnego. Już po pierwszej mowie Piotra, w dzień Zesłania Ducha Świętego, co radzą uczniowie Jezusa tym, którzy chcieliby mieć udział w obietnicy zbawienia?
Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: „Cóż mamy czynić, bracia?” - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. „Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan Bóg nasz”. W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: „Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!” (Dz 2,37-40).
Tak, dla was jest obietnica. Ale – podkreślmy – ratujcie się przez nawrócenie. Nauka ta skierowana była do Żydów, oczekujących przecież Mesjasza. Chodziło o to, by teraz, kiedy przyszedł, w Niego uwierzyli. Podobne wezwanie kieruje jednak do pogan na ateńskim areopagu św. Paweł:
„Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych” (Dz 17, 29-31).
Nawróćcie się więc – wzywa też Chrystus przez Jana w Apokalipsie. Czyli? Nie klękajcie przed bożkami, ale przed Bogiem. Macie jeszcze szansę, sąd dopiero nadchodzi. To wedle Chrystusa Apokalipsy Dobra Nowina dla świata.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |