III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU - ROK A

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.

Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha (www.mojeksiazki.pl), które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym.
Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji.

III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU - ROK A

Czytania mszalne

PIERWSZE CZYTANIE
Woda wydobyta ze skały

Czytanie z Księgi Wyjścia

Synowie Izraela rozbili obóz w Refidim, ale lud pragnął tam wody i dlatego szemrał przeciw Mojżeszowi i mówił: „Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?”.
Mojżesz wołał wtedy do Pana i mówił: „Co mam uczynić z tym ludem? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!”.
Pan odpowiedział Mojżeszowi: „Wyjdź przed lud i weź kilku ze starszych Izraela ze sobą. Weź w rękę laskę, którą uderzyłeś Nil, i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie”.
Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej. I nazwał to miejsce Massa i Meriba, ponieważ tutaj kłócili się synowie izraelscy i wystawiali Pana na próbę, mówiąc: „Czy też Pan jest rzeczywiście pośrodku nas, czy nie?”.
Wj 17,3–7

2-4. Ludzie domagają się wody i atakują Mojżesza. Ten uważa ich szemranie za skierowane bezpośrednio przeciwko Bogu: nie wierzą, że On może ich wyżywić, tj. być ich Bogiem na pustyni.

5-7. Ponownie zachowanie ludu nie spotyka się z żadną naganą ze strony Boga; Bóg wydaje jedynie polecenie, by Mojżesz wziął ze sobą kilku starszych i podszedł do skały, która, uderzona laską, wyda obfite źródło wody. Starsi reprezentują lud i pełnią rolę świadków. Końcowy werset: „Czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy nie?" doskonale podsumowuje znaczenie wystawiania Boga na próbę. Nazwa Meriba, nawiązująca do hebrajskiego rdzenia rîb, „kłótnia", jest miejscem, w którym rozegrał się spór o wodę pod koniec -wędrówki opisanej w Lb 20,1-13. Massâ pochodzi od hebr. czasownika nissâ, „poddawać próbie". Według Lb 27,14 i Pwt 32,51, Meriba to źródło w Kadesz w Negebie. Jahwe daje swojemu ludowi na pustyni chleb z nieba i wodę ze skały; dowodzi w ten sposób swojego panowania nad nieprzyjaznym człowiekowi środowiskiem.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

17,5,7. Skała na Horebie. Miejsce tego źródła wody wskazywała skała na Horebie, lecz Horeb najprawdopodobniej oznacza obszar znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie góry Synaj (góry Horeb), nie zaś jakieś konkretne miejsce.

17,6. Woda ze skały. Skały osadowe znane są z zakamarków, w których pod powierzchnią może się zbierać woda. Jeśli na powierzchni widać było jakieś przecieki, można było odnaleźć miejsce z wodą i dostać się do niej, krusząc zewnętrzną warstwę skały. Tutaj jednak mamy do czynienia z wodą, której pochodzenia nie można wyjaśnić.

17,7. Massa i Meriba. Massa i Meriba nie oznaczają nowych miejsc, lecz konkretne miejsce w rejonie Refidim.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

PSALM RESPONSORYJNY

Refren: Kiedy Bóg mówi, nie gardź Jego słowem.

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
Radośnie śpiewajmy Mu pieśni.
Refren.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
Zegnijmy kolana przed Panem, które nas stworzył
Albowiem On jest naszym Bogiem,
A my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Refren.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
„Niech nie stwardnieją wasze serca jak w Meriba,
Jak na pustyni w dniu Massa,
Gdzie mnie kusili wasi ojcowie,
Doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.
Refren.

Ps 95,1-2.6-7ab.7c-9

Ps 95. Często zaliczany do hymnów na cześć Jahwe-Króla, psalm ten jest również określany jako liturgia prorocka. Z sąsiednimi psalmami o królowaniu Jahwe łączy go podkreślenie przystąpienia do Jahwe z uwielbieniem i pieśnią oraz podkreślenie jego wyższości nad innymi bogami. Posiada liczne paralele do Ps 81 i 100.

Struktura:
ww. l-7a (zaproszenie do wielbienia Jahwe jako najwyższego Boga i pasterza)
ww. 7b-11 (napomnienie, by być wiernym Jahwe).

1-7. Powiązanie tematów Jahwe jako Zbawcy i Stwórcy:
A: zbawca (w. 1),
B: stwórca (ww. 4-5);
B: stwórca (w. 6),
A: zbawca (w. 7a).

3. ”Albowiem Pan [El] jest wielkim Bogiem i wielkim Królem ponad wszystkimi bogami”: El przewodniczył kananejskiemu panteonowi; stąd termin najwyższego boga; „Wielki król” był tytułem nadawanym imperatorom na Bliskim Wschodzie (Ps 47,3; 48,3).

7a. Inne tłumaczenie: „Albowiem On jest naszym Bogiem, a my Jego ludem, owcami Jego pastwiska” (por. Ps 79,13; 100,3).

7b-11. Ton psalmu zmienia się gwałtownie w sięgające tradycji wędrówki ostrzeżenie przed niewiernością wobec Jahwe. Por. Ps 81, który zawiera identyczny motyw.

8. ”Meriba… Massa”: Według Ps 81,8 to Bóg wystawił na próbę lud w Meriba. Por. Wj 17,1-7. Nazwy miejsc oznaczają odpowiednio „walka” i „próba”.

11. Zwłaszcza w literaturze deutoronomicznej Ziemia Obiecana jest miejscem, gdzie Boży lud może „odpocząć” od wędrówek i wojen oraz gdzie może radować się stałym zamieszkaniem (Pwt 12,10; 25,19; Joz 22,4). Ta ziemia należy do Jahwe, dlatego mówi o niej jako o „miejscu swego odpoczynku”.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

95,8. Meriba, Massa. Nazwy te odnoszą się do Refidim w pobliżu Synaju i opisują żądną naturę Izraelitów. Na ich szemranie Bóg odpowiedział wydobyciem wody ze skały. Na temat dodatkowych informacji dotyczących tego incydentu zob. komentarz do Wj 16-17.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

DRUGIE CZYTANIE
Miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Dostąpiwszy usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.
A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego, który został nam dany. Chrystus bowiem umarł za nas jako za grzeszników w oznaczonym czasie, gdyśmy jeszcze byli bezsilni.
A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami.
Rz 5,1–2.5–8

1. „Pokój” znacznie częściej oznaczał nacechowany zgodą związek między dwiema osobami niż spokój ducha. Paweł twierdzi tutaj, że wierzący opowiada się za Bogiem.

”Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę”: Podsumowanie części A stanowi jednocześnie przejście do nowego tematu,

”zachowajmy pokój z Bogiem”: Pierwszym skutkiem usprawiedliwienia, którego doświadcza chrześcijanin, jest pokój; pojednanie zastępuje obcość. Słowo echomen, „my mamy (pokój)", należy odczytywać w czasie teraźniejszym i trybie oznajmującym; tryb łączący słowu echōmen, „miejmy, zachowajmy", wariant lepiej poświadczony przez rękopisy, jest oczywistą poprawką dokonaną przez kopistę. Użycie trybu oznajmującego potwierdza osiągnięty skutek, natomiast tryb łączący oznaczałby: „Dajmy teraz dowód owego usprawiedliwienia przez życie w pokoju z Bogiem".

”przez Pana naszego Jezusa Chrystusa”: W takiej lub innej formie Paweł często posługuje się tą frazą w rozdz. 5 (ww. 2, 9, 11, 17, 21; por. 1,5; 2,16). Zwrot przyimkowy dia Christom wyraża pośredniczącą rolę Chrystusa w zbawczym planie Ojca; potwierdza Jego obecny wpływ na ludzi jako zmartwychwstałego Kyriosa.


2. „Nadzieja chwały Bożej" może dotyczyć przywrócenia utraconej „chwały" Adama (Rz 3,23). Sformułowanie to nawiązuje przypuszczalnie do proroctw ze Starego Testamentu, zgodnie z którymi Bóg zostanie otoczony chwałą pośród swojego ludu (np. Iz 40,3; 60,19; 61,3; 62,2).

”uzyskaliśmy przez wiarę dostęp”: Pokój, którego doświadczają chrześcijanie, wypływa z uzyskania dostępu do sfery Bożej przychylności przez Chrystusa, który pojednał chrześcijan z Bogiem, wprowadzając ich do królewskiej sali audiencyjnej, przed Boże oblicze. Słowa „przez wiarę" nie występują we wszystkich rękopisach, gdyż takie brzmienie tekstu nie ma solidnego poparcia,

”chlubimy się nadzieją chwały Bożej”: Drugim rezultatem usprawiedliwienia jest niezachwiana nadzieja. Stwierdzenie to jest typowym Pawiowym paradoksem: chrześcijanin, który się chlubi, pokłada swą chlubę w czymś, co znajduje się poza zasięgiem naturalnych ludzkich sił - w nadziei. Mimo to nadzieja jest w istocie całkowicie darem oferowanym darmo, tak jak wiara; w dłuższej perspektywie chluba odwołuje się do Boga. Chrześcijanin ma nadzieję na uzyskanie objawionej chwały Bożej (zob. komentarz do 3,23), która ma mu zostać dopiero udzielona, mimo że znalazł się już w sferze łaski. Należy zwrócić tutaj uwagę na związek między charis a doxa, nie powinien być on jednak zbyt łatwo łączony z później wykształconą kategorią teologiczną gratia i gloria.


5. Żydzi uważali Ducha Świętego za Ducha, który pobudzał proroków, by słuchali i przemawiali w imię Boga. W tym kontekście Pawłowi chodzi o to, że Duch Święty wskazuje na krzyż (Rz 5,6-8), otwiera więc uszy chrześcijan, by usłyszeli o Bożej miłości do nich. W wielu tradycjach żydowskich Duch Święty dostępny był jedynie dla tych, którzy okazali się najbardziej godni - tutaj jest udzielany jako dar. Na temat „wylania" Ducha, zob. Jl 2,28.

”nadzieja zawieść nie może”: Aluzja do Ps 22,6 i 25,20 podkreśla, że nadzieja uzyskania chwały Bożej nie jest iluzoryczna; ugruntowana jest w Bożej miłości do ludzi. Dlatego też chrześcijanie nigdy nie będą zakłopotani z powodu nie spełnionej nadziei; pośrednio dostrzec można w tym aluzję do typowo ludzkiej nadziei, która może zawieść,

”miłość Boża”: Nie „nasza miłość do Boga", jak sądziło wielu dawniejszych komentatorów, lecz „Boża miłość do nas" (dopełniacz podmiotowy), co czynią jasnym następne wersety. W ST „wylanie" jakiegoś Bożego atrybutu było częstym zjawiskiem: „miłosierdzia" (Syr 18,11); „mądrości" (Syr 1,9); „łaski" (Ps 45,3); „gniewu" (Oz 5,10; Ps 79,6); zob. szczególnie Jl 3,1-2, gdzie mowa o wylaniu Ducha,

”przez Ducha Św.”: Dar Ducha jest nie tylko dowodem, lecz także środkiem wylania miłości Bożej (8,15-17; Ga 4,6). Oznacza ona par excellence obecność Boga w usprawiedliwionych.


6-9. Wykształceni grecko-rzymscy czytelnicy byli świadomi, że w tradycji greckiej przykłady „człowieka sprawiedliwego" były bardzo rzadkie. Grecy uważali oddanie życia za kogoś innego za dowód heroizmu, ofiary takie nie były jednak powszechne - u Żydów nie uważano takiej postawy za godną szczególnej pochwały.

6. ”Chrystus (...) umarł”: Paweł potwierdza historyczny charakter tego wydarzenia w teologicznym kontekście zastępczego cierpienia. Cały fragment podkreśla dobrowolny charakter tej śmierci,

”gdyśmy [jeszcze] byli bezsilni”: W taki właśnie sposób Paweł opisuje stan człowieka, który nie dostąpił usprawiedliwienia: jest on niezdolny do uczynienia czegokolwiek, co pozwoliłoby mu uzyskać usprawiedliwienie przed Bogiem,

”w oznaczonym czasie”: Zwrot kata kairon znaczy przypuszczalnie nie więcej niż „wtedy, w tej porze", mimo podejmowanych prób, by interpretować go jako „w decydującym czasie" czy „we właściwym czasie".


7. ”[nawet] za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością”: By udowodnić swą tezę, Paweł argumentuje z wielkim przekonaniem. Jednak szybko się poprawia, dopuszczając możliwość, że w przypadku naprawdę dobrego człowieka (dobroczyńcy), ktoś może zgodzić się za niego umrzeć. Komentarz Pawiowy ukazuje dobrowolny charakter altruistycznej postawy Chrystusa, który umarł za „grzeszników". Werset ten jest przedmiotem licznych kontrowersji, np. czy druga jego część jest glosą, poprawką dokonaną przez Pawła lub za jego zgodą przez pisarza Tercjusza itd.

8. ”Bóg zaś okazuje nam swoją miłość”: Stwierdzenie to całkowicie wyklucza każdą doktrynę krzyża, która przeciwstawia Boga i Chrystusa. Ponieważ słowa ho theos oznaczają Boga Ojca, którego miłość jest rozlana „przez Ducha Św." (5,5), i ponieważ została ona teraz objawiona w śmierci Chrystusa, ten, mający postać triady, tekst stanowi Pawiowy punkt wyjścia dla późniejszego dogmatu o Trójcy Świętej. W objawionej tutaj miłości nie ma „coś za coś": Boża miłość została okazana grzesznikom bez żadnego, choćby najmniejszego, śladu, że jest ona zapłatą za okazaną uprzednio miłość.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków
Panie, Ty jesteś prawdziwie Zbawicielem świata,
daj nam wody żywej, byśmy nie pragnęli.
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków
Por. J 4, 42.15

EWANGELIA
Rozmowa z Samarytanką o wodzie żywej

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus przybył do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które Jakub dał synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba.
Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła tam kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: „Daj Mi pić”. Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności.
Na to rzekła do Niego Samarytanka: „Jakżeż Ty będąc Żydem prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?” Żydzi bowiem nie utrzymują stosunków z Samarytanami.
Jezus odpowiedział jej na to: „O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: «Daj Mi się napić», prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej”.
Powiedziała do Niego kobieta: „Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie, i jego bydło?”
W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: „Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu”.
Rzekła do Niego kobieta: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać”.
A On jej odpowiedział: „Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj”. A kobieta odrzekła Mu na to: «Nie mam męża». Rzekł do niej Jezus: „Dobrze powiedziałaś: «Nie mam męża». Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą”.
Rzekła do Niego kobieta: „Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga”.
Odpowiedział jej Jezus: „Wierz Mi, niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem, już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, i takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie”.
Rzekła do Niego kobieta: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko”.
Powiedział do niej Jezus: „Jestem Nim Ja, który z tobą mówię”.
Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą. Jednakże żaden nie powiedział: „Czego od niej chcesz?” lub „Czemu z nią rozmawiasz?” Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: „Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?”
Wyszli z miasta i szli do Niego. Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: „Rabbi, jedz!” On im rzekł: „Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie”. Mówili więc uczniowie jeden do drugiego: „Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia?” Powiedział im Jezus: „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: «Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa?» Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo. Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wysłałem żąć to, nad czym wyście się nie natrudzili. Inni się natrudzili, a w ich trud wyście weszli”.
Wielu Samarytan z owego miasta zaczęło w Niego wierzyć dzięki słowu kobiety świadczącej: „Powiedział mi wszystko, co uczyniłam”. Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich pozostał. Pozostał tam zatem dwa dni. I o wiele więcej ich uwierzyło na Jego słowo, a do tej kobiety mówili: „Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, na własne bowiem uszy usłyszeliśmy i jesteśmy przekonani, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata”.
J 4,5–42

SAMARIA: ZBAWICIEL ŚWIATA (4,4-42).

Nawrócenie dużej liczby Samarytan stanowi punkt kulminacyjny chrystologicznego odkrycia, że Jezus jest „Zbawicielem świata". Samarytańskie oczekiwania mesjańskie znalazły wyraz w przedstawieniu Jezusa jako Mojżeszowego proroka. Podczas gdy wcześniejsze opowieści relacjonowały nawrócenia jednostek, dokonywane przy współudziale uczniów, którzy uwierzyli w Jezusa, epizod ten ukazuje kobietę samarytańską jako pierwszego misjonarza. Rozmowa Jezusa z uczniami (ww. 31-38) również koncentruje się na zadaniu ewangelizacji.


4-5. Droga z Judei do Galilei wiodła zwykle przez Samarię. Podróż trwała około trzech dni (Józef Flawiusz, Żywot 52 § 269). Studnia Jakuba znajdowała się przy głównym rozgałęzieniu drogi skręcającej na zach. do Samarii i zach. Galilei oraz na płn. wsch. do Bet-Szean i Jeziora Genezaret. Góra Garizim znajdowała się na płd. zach. od niego. Wioska Sychar była położona przypuszczalnie w miejscu dzisiejszego Askar, ok. 1 km na płn. wsch. od studni.

Dialog: Woda żywa (4,6-15).


6-9. Miejsce akcji, studnia Jakuba, dostarcza podstaw do symbolicznego ukazania wyższości Jezusa nad Jakubem. Ślady takiej Jakubowej typologii występowały już w J 1,51. Kobieta samarytańska odpowiada na prośbę Jezusa w sposób dosłowny, nawiązując do napiętych stosunków panujących między Żydami a Samarytanami. Łk 9,51-55 opowiada o odmówieniu gościnności Jezusowi i jego uczniom w wiosce samarytańskiej (w 52 r. po Chr. wybuchł poważny konflikt wymagający nawet interwencji Rzymian, o której pisze Józef Flawiusz [Dawne dzieje Izraela 20,6,1-3 § 118-136; Wojna żydowska 2,12,3-5 § 232-246]).

„Godzina szósta" oznacza zwykle południe. Jezus i 'uczniowie wędrowali już więc od około sześciu godzin. (Zgodnie z innym sposobem liczenia czasu, tutaj jednak mało prawdopodobnym, „szósta godzina" może oznaczać szóstą po południu - por. J 19,14 - wówczas Jezus i Jego uczniowie zatrzymaliby się tam na noc - J 4,40.) Miejscowe kobiety nie przychodziłyby do studni w skwarze południa, by czerpać wodę, jednak ta niewiasta musiała to czynić, pragnęła bowiem być sama.


7-26. W Czwartej Ewangelii Jezusowy dar Ducha przewyższa wartość rytualnego obmycia udzielanego przez Jana Chrzciciela (J 1,26.33), ceremonialnych oczyszczeń (J 2,6), chrztu udzielanego prozelitom (J 3,5) i Święta Namiotów (J 7,37-39; 9,7). Przewyższa też najwyraźniej wartość wody, którą religijny symbolizm łączył ze świętymi miejscami, takimi jak uzdrowicielskie sanktuaria (J 5,2-8) lub studnia Jakuba (J 4,7-26). Dla czytelników Janowych, którzy posiadali Ducha, lecz nie praktykowali tak wielu obrzędów, jak ich oponenci, kontrasty zawierały wyraźną zachętę.

7. Kobieta samarytańska przyszła do studni sama, nie zaś w towarzystwie innych kobiet, przypuszczalnie dlatego, że inne mieszkanki Sychar nie lubiły jej, w tym przypadku z powodu jej niemoralnego postępowania (por. komentarz do J 4,18). Nauczyciele żydowscy ostrzegali przed prowadzeniem zbyt długich rozmów z kobietami, szczególnie zaś unikali Samarytanek, które - jak twierdzili - były nieczyste od chwili urodzenia. Inne starożytne relacje wskazują na to, że już samo poproszenie kobiety o wodę mogło zostać zrozumiane jako flirtowanie z nią - szczególnie jeśli przyszła sama z powodu złej reputacji spowodowanej swobodnym prowadzeniem się. Jezus łamie tutaj wszystkie reguły żydowskiej pobożności. W dodatku zarówno Izaak (Rdz 24,17), jak i Jakub (Rdz 29,10) poznali swoje żony przy studni. Taki precedens stwarzał pewną potencjalną dwuznaczność sytuacji przy studni, której ludzie religijni woleli unikać.

8. Wiele rodzajów pokarmów spożywanych przez Samarytan faryzeusze uważali za nieczyste.

9. Kobieta odnosi się do przybysza najpierw w kategoriach rasowych: wedle żydowskiego prawa nawet woda z jej naczynia (to samo słowo, które zostało użyte w J 2,6) była uważana za nieczystą i nie nadawała się do picia. Jak na ironię, w Ewangelii Jana jedynie nie-Żydzi rozpoznają żydowskie pochodzenie Jezusa (tutaj i w J 18,33-35).

10-12. ”Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba?”: Stwierdzenie Jezusa, że jest „darem Bożym" i źródłem „wody żywej", prowadzi do pierwszej chrystologicznej myśli zawartej w tym fragmencie - Jezus przewyższa Jakuba. W J 8,53 Żydzi powtarzają to samo pytanie, zastępując Jakuba Abrahamem. Rdz 33,19; 48,22 opowiada o Jakubie dającym Sychem Józefowi. Późniejsze legendy o patriarsze Jakubie łączyły go z „wędrującą studnią". Brak naczynia do czerpania wody nie był problemem, bowiem postać Jakuba łączono z cudem polegającym na spowodowaniu, że woda kipiała u szczytu studni i stale się przelewała (Tg. Yer. Lb 21,17-18; 23,31; Tg. Neof. Rdz 28,10). Targumiczne tradycje wskazują, że tekst Lb 21,16-20 interpretowano sięgając do rdzenia nazwy „Mattana" - ntn, „dar" - łącząc ją z obietnicą z 21,16c: Ja (= Bóg) mu dam wodę". Słowa Jezusa, że jest „darem Bożym", mogły nawiązywać do tej tradycji. Ukrzyżowany/wywyższony Jezus staje się źródłem wody żywej - Ducha (J 7,37-39; 19,34).

10. Określenie „woda żywa" może tutaj oznaczać „świeżą" lub „bieżącą" wodę w przeciwieństwie do stojącej lub pochodzącej ze studni. Zważywszy jednak na skłonność Jana do stosowania podwójnych znaczeń (zob. J 3,5) termin ten może tutaj oznaczać „wodę życia".
Niektórzy uczeni wskazywali, że rabini mówili o Torze (Prawie) jak o Bożym darze i wodzie żywej. Jan jednak inaczej posługuje się tą symboliką, nawiązując raczej do Ducha Świętego (J 7,37-39). W tle perykopy Bóg jawi się jako dawca prawdziwego życia (Iz 12,3; Jr 2,13).


11. Jezus nie miał naczynia, którym mógłby zaczerpnąć wody ze studni, jednak nawet gdyby miał dzban, nie mógłby naczerpać „żywej" (tj. świeżej lub bieżącej) wody ze studni (zob. komentarz do J 4,10).

12. Słowami „ojciec nasz Jakub" znieważa żydowską naukę, Żydzi bowiem byli potomkami Jakuba, zaś Samarytanie - w najlepszym razie - jedynie potomstwem przyrodnim. Jezus, który jest większy od Jakuba, nie spiera się z nią o to - jest to sprawa marginalna wobec tego, co pragnie jej przekazać.

13-15. W starożytności obraz wody i studni był często używany w znaczeniu symbolicznym. Podobnie jak wiele innych postaci w Ewangelii Jana, Samarytanka rozumie słowa Jezusa dosłownie, podczas gdy w rzeczywistości posługuje się On przenośnią.

”wodę, którą Ja mu dam”: Jezus odpowiada, że jest nie tylko większy od Jakuba, lecz że zastępuje rzeczywistość, którą opisywał ST (por. J 6,49-51; 11,9-10). W żydowskim systemie symbolicznym stałe posiadanie „wody żywej" mogło oznaczać oczyszczenie dokonane przez Bożego Ducha we wspólnocie sprawiedliwych (np. 1 QS 4,21: „jak oczyszczającą wodą, pokropi go Duchem prawdy"), co zakłada J 3,5. Może też odnosić się do Boga jako „źródła wody żywej" (Jr 2,13), z którego piją czciciele (Ps 36,9), do Prawa (jak w Dokumencie Damasceńskim 19,34; 3,16; 6,4-11) lub do Mądrości, która mówi o sobie: „Którzy mnie spożywają, nadal łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć" (Syr 24,21). Słowa Jezusa mogą być celowym odwróceniem twierdzenia Mądrości.

Dialog: Mesjasz i prorok (4,16-26).


16-18. W kontekście dwuznacznej sytuacji (zob. komentarz do J 4,7) jej słowa „Nie mam męża" mogą zostać odczytane jako „jestem wolna". Jezus usuwa dwuznaczność, gdyż lekceważy etniczne i kulturo we (tutaj dotyczące płci) przesądy, nie zaś dlatego, by chciał z nią w jakikolwiek sposób flirtować.
Jezus wyjaśnia jej dwuznaczne stwierdzenie: była pięciokrotnie zamężna, zaś mężczyzna, z którym żyje obecnie, nie jest jej mężem. Samarytanie byli nie mniej pobożni i rygorystyczni od Żydów, jej postępowanie doprowadziłoby do ostracyzmu i wyłączenia z samarytańskiej wspólnoty religijnej, która pokrywała się niemal ze społecznością samarytańską jako taką.

”Idź, zawołaj swego męża”: Polecenie Jezusa wydaje się zmieniać temat rozmowy. Nie podano zadowalającego wyjaśnienia tekstu o „pięciu mężach". Czytelnika J nie dziwi wyjątkowy wgląd Jezusa w ludzkie serce (zob. J 1,42.48; 2,24-25). Wydaje się, że czytelnik sam ma wywnioskować, że przeszłość Samarytanki była grzeszna. Jednak motyw Jakuba może być pośrednio obecny i w tym fragmencie, bowiem studnia była miejscem zalotów w opowiadaniu o praojcu. Jezus zastępuje ten element opowiadania wzmianką o licznych „mężach", których miała.


19-20. Prorocy byli uważani za zdolnych do odgadywania myśli innych ludzi (zob. komentarz do J 1,42). Chociaż to często stosowane w odniesieniu do Jezusa określenie jest nieadekwatne (J 4,44; 6,14; 7,40; 9,17), w każdym razie posuwa rozmowę naprzód. Samarytanie oczekiwali jednak nie na jakiegokolwiek proroka, lecz na największego z proroków, kogoś podobnego do Mojżesza (Pwt 18,15-18); zob. J 4,25).
Góra Gerizim, święte miejsce dla Samarytan, odpowiadające rangą Jerozolimie w judaizmie, była w całości widoczna ze studni Jakuba. Samarytanka używa czasu przeszłego („oddawali cześć"), ponieważ ma żywo w pamięci podziały rasowe między Żydami i Samarytanami. Przed około dwustu laty żydowski król zbezcześcił samarytańską świątynię położoną na tej górze i od tamtej pory leżała ona w ruinie. Samarytanie szydzili ze świętego miejsca Żydów i pewnego razu, pod przykrywką nocy, starali się nawet sprofanować Świątynię w Jerozolimie. Żydzi podobnie kpili z Góry Gerizim oraz wznosili wiele swych synagog w taki sposób, by podczas modlitw zwracano się twarzą w stronę Jerozolimy.

”jesteś prorokiem”: Zgodnie z tradycją samarytańską „prorok" miał odnaleźć zagubione naczynia świątynne i ustanowić własną tradycję kultu Bożego, nie w Jerozolimie, lecz na górze Garizim, na której, ich zdaniem, Jakub otrzymał wizję nieba opisaną w Rdz 28,16-18. W podtekście słowa Samarytanki mogły kryć wyrwanie.


21-22. „Nadchodzi godzina" to wyrażenie typowe dla języka prorockiego (1 Sm 2,31; 2 Krl 20,17; Jr 31,31). Ponieważ niewiasta przyjmuje Go jako proroka (J 4,19), musi wysłuchać Jego przesłania.
Jezus nie zajmuje tutaj pozycji neutralnej. Wskazuje na poprawność stanowiska zajmowanego przez Żydów, chociaż nie pozwala, by stało się ono ostateczną barierą uniemożliwiającą etniczne pojednanie (J 4,23). W Ewangelii skierowanej do chrześcijan wywodzących się z Żydów i odrzuconych przez swoje synagogi, kwestia ta jest ważna.

”ani na tej górze, ani w Jerozolimie”: Żydowska tradycja wskazywała na wizję Jakuba jako uzasadnienie umiejscowienia kultu Bożego w Jerozolimie. W Jub. 32,21-26 czytamy o aniele, który pokazał Jakubowi niebiańskie tablice ostrzegające przed wznoszeniem świątyni w Betel. W 4QPBless Jakub przepowiada nadejście mesjańskiego władcy z Judy wraz z interpretatorem Prawa. Midrasz do Rdz 27,27 opisuje Boga ukazującego Jakubowi budowę, zniszczenie i odbudowę świątyni w Jerozolimie (Gen. Rab. 65,23). Jezus oznajmia, że w nadchodzącym wieku mesjańskim czczenie Boga nie będzie się wiązało ze świętymi miejscami. Wszelka wyższość Żydów nad Samarytanami, zakładana w w. 22, zostanie usunięta, gdy tylko stanie się jasne, że prawdziwe czczenie Boga to wiara w Jezusa. Zastąpił on już żydowskie obrzędy oczyszczenia (J 2,6-11; 3,25-30). Czytelnik dowiedział się już, że „zmartwychwstały Pan" zastępuje świątynię w Jerozolimie (J 2,13-22).


23-24. Słowa Jezusa o „oddawaniu czci Ojcu w Duchu i prawdzie", mogą nawiązywać do powszechnego w starożytnym judaizmie łączenia Ducha z proroctwem, jak też do tekstów Starego Testamentu o charyzmatycznym, prorockim kulcie (szczególnie 1 Sm 10,5; 1 Krn 25,1-6). Zważywszy na powszechne przekonanie, że Duch proroczy już dłużej nie działał, słowa Jezusa wywarły zapewne silne wrażenie na starożytnym słuchaczu. „Godzina, która nadchodzi" (J 4,21), dotyczy zarówno czasów obecnych, jak i przyszłych. Jezus sprawia, że przyszły świat jest dostępny dla Jego uczniów już w tym życiu (zob. komentarz do J 3,16).
Dla uciśnionych Żydów i Samarytan, oczekujących z utęsknieniem spełnienia się obietnic, stwierdzenie to także musiało się wydać uderzające.

”Oddawać cześć (...) w Duchu i prawdzie”: Chociaż znaczenie miejsca kultu uległo relatywizacji, on sam pozostał. Przekonaliśmy się już, że Jan przez „Ducha" rozumie Ducha Bożego, który oczyszcza wierzącego i zostaje mu dany na zawsze. O Bożej prawdzie można też powiedzieć, że oczyszcza grzeszną i zdeprawowaną ludzkość (1QS 4,20-21). Esseńczycy opisywali Torę jako studnię wykopaną przez nauczycieli, z której czerpią swoje poznanie prawdy (CD 6,2-5). W J Jezus jest prawdą, bowiem to on jest objawieniem Boga (J 8,45; 14,6; 17,17-19).


25-26. Mowa dobiega końca, gdy kobieta sugeruje, że Jezus może być mesjańskim prorokiem, na co on odpowiada: Jestem nim". Chociaż kontekst podsuwa czytelnikowi określenie „Mesjasz" zastępujące „Ja jestem", każdy chrześcijanin ze wspólnot Janowych rozpoznałby absolutne znaczenie wyrażenia „Ja jestem" wskazujące, że Jezus jest Boską Osobą. Związek ten stanie się jasny, kiedy się okaże, że Jezus jest większy od Abrahama (J 8,24.28). Podstawą prawdziwego kultu Bożego we wspólnocie Janowej jest wyznanie Jezusa jako proroka, Mesjasza, Zbawiciela świata i równego Bogu (H. Neyrey, CBQ 43 [1979] 419-437).

Późniejsze dokumenty samarytańskie wyjaśniają dokładniej samarytańskie wyobrażenie Mesjasza - Taheb, lub odnowiciela, który był prorokiem takim jak Mojżesz (Pwt 18,15-18).

Dialog: Żniwo (4,27-38).

Mowa kończy się tematem misji. 27-30. Gdy kobieta wraca do miasta, by przyprowadzić ludzi do Jezusa-Mesjasza, nadchodzą jego uczniowie. Zachowanie ich odpowiada schematowi z opowieści o uczniach (J 1,40-49).


27. W myśl zasad żydowskiej mężczyźni nie powinni rozmawiać zbyt długo z kobietami (niektórzy rabini dodawali, że nie należy tego czynić nawet z własną żoną!), zarówno z powodu pokusy, jak i tego, co inni sobie pomyślą. Zdumienie uczniów, którzy jednak ufali swojemu nauczycielowi na tyle, by stawiać dalszych pytań, wskazuje na wielki szacunek jakim Go darzyli - postawę uważaną za właściwą dla wiernych uczniów. (Późniejsze tradycje żydowskie opowiadają o rabbich, którzy zamienili wzrokiem nie okazujących szacunku uczniów w popiół. Takie opowieści miały stanowić ilustrację ogólnej zasady głoszącej: nie należy podważać autorytetu własnego nauczyciela!)

28-30. W judaizmie nie przywiązywano zbyt wielkiej wagi do świadectwa kobiety, zaś świadectwo nierządnicy było całkiem pozbawione wartości. Wydaje się, że podobne przekonania panowały wśród 'Samarytan. Mimo to kobieta składa świadectwo podobnie jak Filip (J 1,46). Zaniechanie pierwotnego celu przyjścia do studni O 4,28) i pozostawienie dzbanu z wodą wskazują na to, że woda Jezusa zastąpiła dla niej wodę ze studni Jakuba.

31-34. Jezus uzupełni w J 6 dar wody darem chleba. Uczniowie nie rozumieją słów Jezusa o pokarmie, podobnie jak kobieta nie rozumiała, o jaką „wodę" chodzi. Żydowska tradycja opisywała Torę mianem pokarmu (np. Prz 9,5; Syr 24,21). Wykonywanie woli tego, który go posłał, nazywa Jezus swoim „pokarmem". Wyrażenie to jest powszechnym określeniem używanym na oznaczenie posługi Jezusa (por. J 5,30.36; 6,38; 17,4).

Starożytni nauczyciele posługiwali się czasami pokarmem jako metaforą duchowego pożywienia (zob. komentarz do J 6,32). W Starym Testamencie ta metafora czasami jest związana z czyimś powołaniem (Jr 15,16; por. Ez 2,1-3).
Żydowscy nauczyciele uważali dzieło Boga w pewnym sensie za już dokonane (Jego dzieło stworzenia - Rdz 2,2), w innym jednak za stale się dokonujące (Jego dzieło podtrzymywania stworzenia; zob. komentarz do J 5,17). Jezus nawiązuje tutaj do dzieła, które uwieńczy wszystko, co Bóg uczynił: Jezus na krzyżu doprowadzi do pełni dzieło Ojca (J 19,30; por. J 17,4).

”wykonać Jego dzieło”: Słowa te zabrzmią powtórnie pod koniec działalności Jezusa (J 17,4; 19,30), który umierając na krzyżu zawoła: „Wykonało się!".

Seria wypowiedzi o charakterze przysłowiowym (posiadających odpowiedniki w rolniczej obrazowości Ewangelii synoptycznych) zwraca uwagę uczniów na ich zadanie, polegające na „żniwach" wśród tych, którzy mają uwierzyć w Jezusa.


35. ”Jeszcze cztery miesiące”: Jezus poprawia przysłowie o czasie oddzielającym siew od żniw, obwieszczając, że pola już dojrzały do żniwa. (Pamiętać należy o nadchodzących Samarytanach, w. 30). Podobna wypowiedź pojawia się w Mt 9,37-38. Niektórzy egzegeci wskazują również na motyw żniwa w synoptycznych przypowieściach o królestwie Bożym (Mk 4,3--9.26-29.30-32), gdzie kontrast został ukazany za pomocą zestawienia niebezpiecznych warunków, wzrastania w ukryciu lub małych rozmiarów ziarna w porównaniu z obfitością żniwa.

„Podnieście oczy": to wyrażenie często używane w Starym Testamencie, chociaż rzadziej pojawia się w późniejszym języku hebrajskim, zwykle oznaczało po prostu „spojrzeć". Główne żniwa zbóż przypadały na okres od połowy kwietnia do końca maja. Zbiory jęczmienia, kiedy „pola bielały na żniwo", przypadały w marcu. Niektórzy uczeni są zdania, że Jezus cytuje tutaj tradycyjne żydowskie przysłowie nawiązujące do czterech miesięcy od zasiewu do żniw.


36-38. W tym kontekście Jezus i kobieta samarytańska sieją, zaś uczniowie zbierają żniwa (w. 39). W 37 wydaje się stanowić adaptację popularnego przysłowia opartego na takich motywach jak zaczerpnięty z Koh 2,18 - gdzie obraz smutku zmienia się w obraz radości.

Siewca i żniwiarz otrzymują zapłatę razem, co jest innym znakiem nowego wieku. Kpł 26,5 opisuje idealną nagrodę przypadającą po zbiorze zboża, winogron i siewie - jedna po drugiej (zob. też Am 9,13). W J misyjne „żniwa" nie rozpoczną się, zanim nie nadejdzie godzina ukrzyżowania/wywyższenia Jezusa (np. J 12,32). Zwrot „na życie wieczne" dodany do słowa „plon" czyni jasnym, że „żniwem" jest nawrócenie - wiara w Jezusa.

”Jeden sieje, a drugi zbiera”: Jezus używa tego przysłowia bez jego pesymistycznych podtekstów (zob. Mi 6,15). Trudno ustalić, w jakim znaczeniu przysłowie to miałoby się stosować do uczniów. Czy jest to aluzja do „misji" uczniów w czasie publicznej działalności Jezusa (tj. że będą „zbierać" to, co kobieta posiała wśród Samarytan)? A może słowa odnoszą się do „posłania" uczniów po zmartwychwstaniu (zob. J 17,18; 20,21)? Budowa narracyjna J faworyzuje drugą możliwość. Powiedzenie przestrzega wspólnotę przed przypisywaniem sobie zasług za sukcesy w dziedzinie ewangelizacji. Zbiera ona jedynie żniwo trudów kogoś innego: przede wszystkim Jezusa, lecz może być tutaj zawarte również odniesienie do pierwszego pokolenia chrześcijańskich misjonarzy. Dz 8 odróżniają dwa etapy nawrócenia Samarii: zwiastowanie Filipa oraz przybycie Piotra i Jana, którzy udzielili Ducha nowym wierzącym.

Wierzący z Samarii (4,39-42).

Samarytanie uwierzyli najpierw dzięki świadectwu kobiety, następnie na podstawie słów Jezusa. Opowiadanie relacjonuje działalność misyjną wspólnoty po zmartwychwstaniu. J 17,20 ukazuje odchodzącego Jezusa, który modli się „za tymi, którzy dzięki ich [uczniów] słowu będą wierzyć we Mnie", zaś w J 20,29b zmartwychwstały Pan wypowiada błogosławieństwo pod adresem tych, którzy „nie widzieli, a [mimo to] uwierzyli".

Samarytanie uwierzyli, ponieważ poznali Jezusa (por. J 1,46-49), lecz zmianie ulegały również relacje tej kobiety z miejscową społecznością, była tam bowiem pierwszym świadkiem.
Przebywanie Jezusa w Sychar, spożywanie pokarmu Samarytan i nauczanie ich (w. 40) było zapewne podobnym czynem jak łamanie zasad segregacji rasowej w Stanach Zjednoczonych w latach pięćdziesiątych lub naruszanie praw apartheidu w Afryce Południowej w latach osiemdziesiątych XX w. - czynem szokującym, trudnym do zaakceptowanie i niebezpiecznym. Jezus z Janowej Ewangelii jest bardziej zatroskany o ludzi niż o przestrzeganie obowiązujących konwencji.


42. ”On prawdziwie jest Zbawicielem świata”: Tytuł „Zbawiciel" pojawia się jedynie tutaj i w 1 J 4,14. Określenie to nie zostało zaczerpnięte z tradycji samarytańskich oczekiwań - być może miało na celu podkreślenie, że Samarytanie wyszli poza własną tradycję, do czego zachęcano również żydowskich przeciwników Jezusa w mowach, które punkt kulminacyjny osiągnęły w wypowiedziach na temat Syna Człowieczego. Jan woli mówić o Jezusie, który zstępuje z nieba i „daje życie światu" (np. J 1,29; 6,33.51). Dwa teksty, w których użyto czasownika „zbawić", wydają się być fragmentami mów, które wstawiono w Janową narrację (J 3,17; 12,47). Określenie „Zbawiciel" rzadko pojawia się we wczesnych pismach NT jako tytuł Jezusa. Użyto go w opowieści o dzieciństwie Jezusa w Łk 2,11 oraz w Dz 5,31; 13,23 w odniesieniu do wywyższonego Pana jako „Zbawiciela". W LXX Soter odpowiada hebr. môšîa', używanemu na oznaczenie Boga (zob. Iz 45,15.21; Mdr 16,7; Syr 51,1; 1 Mch 4,30). Równie często wykorzystywano je w świecie pogańskim w odniesieniu do bogów, królów, cesarzy i postaci, które mogły wywierać dobroczynny wpływ na ludzi. Starożytna inskrypcja z 48 r. po Chr. odnaleziona w Efezie ogłasza Juliusza Cezara „bogiem objawionym i zbawicielem wszystkich ludzi". Paweł w Flp 3,20 posługuje się słowem „Zbawca" na określenie wywyższonego Jezusa, przychodzącego na sąd w czasie paruzji. Jednak nazwanie Jezusa „Zbawicielem" rozpowszechniło się dopiero pod koniec I w., co poświadcza użycie tego słowa w Listach pasterskich (zob. 1 Tm 4,10; 2 Tm 1,10; Tt 1,4; 2,13; 3,4.6; zob. też 2 P 1,1.11; 2,20; 3,2.18)

 

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama