Jedno z Bogiem

Garść uwag do czytań na VII niedzielę wielkanocną roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.

3. Kontekst Ewangelii J 17, 11b-19

Czytana tego dnia Ewangelia jest fragmentem pożegnalnej mowy Jezusa z Wieczernika. Jezus stoi już u progu swojej męki i śmierci. I mówi między innymi o relacjach łączących Ojca  z Jego uczniami i Jego uczniów z Ojcem. Podobnie zresztą jak czytania dwóch poprzednich niedziel. I w pewnym momencie (w 17 rozdziale Ewangelii Jana) mowa skierowana do uczniów zamienia się w modlitwę do Ojca. Czytana tej niedzieli Ewangelia jest właśnie fragmentem tej modlitwy. Proszę wybaczyć, że nie rozwinę tutaj szerzej tego tematu. Cała ta modlitwa Jezusa zasługują na dokładne rozważanie i nie chciałbym tylu pięknych myśli sprowadzać do zdawkowych paru zdań.... Może po prostu tylko przytoczę fragment czytany w tę niedzielę...

«Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się wypełniło Pismo. Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni.

Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.

Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie».

4. Warte zauważania

... co nie znaczy oczywiście, że inne myśli, jakie nasuwa Ewangelia tej niedzieli niewarte są zauważenia :)

  • Jezus prosi Ojca, by jak On i Ojciec stanowili jedno. Wydaje się, że niekoniecznie chodzi tu o jedność przyszłego Kościoła, ale o trwanie ich wszystkich w Bogu. Chodzi o to, by nikomu już nie przydarzyło się to, co Judaszowi; mimo że był tak blisko, zginął; stracił łączność z Jezusem, Ojcem i współbraćmi. Jezus prosi więc o życie wieczne dla swoich uczniów. A ta prośba – ma nadzieję Jezus – stanie się dla Jego uczniów źródłem otuchy, gdy nadejdą trudne chwile. Nie tylko te związane z śmiercią Jezusa, ale także i potem, gdy ich zostawi (dając im oczywiście Ducha) a sam wstąpi do nieba...
     
  • Uczniowie Jezusa nie są już z tego świata. Dlatego też świat ich nienawidzi. I dlatego Jezus prosi za nimi Ojca; by ich ustrzegł od złego.
     
  • Jednocześnie jednak Jezus prosi Ojca, by uświęcił ich w swoim słowie. Słowie, które jest prawdą... I w tym celu Jezus wydaje się za nich ofierze. By byli uświęceni w prawdzie, Jego słowie.... Trudne do ogarnięcia.... Chyba można by to ująć tak, że Jezus prosi i wydaje za uczniów samego siebie, by byli święci, by już nie byli z tego świata... Wielkie wybranie, wielka łaska, ale i wielkie zobowiązanie, prawda?

5. W praktyce

  • Chrześcijanie to ludzie wyjątkowi, wybrani. Tyle że w tłumie innych wyjątkowych i wybranych świadomość tego nieco się zatraca. Sam fakt nie ulega jednak przez to zmianie: jesteśmy bardzo bliscy Jezusowi. To bardzo ważne. Bo ta świadomość uszlachetnia.

    Narzekamy czasem na ludzi. Że nie tacy, jak być powinni, że byle jacy. Tyle że gderaniem nikogo się nie zmieni. Podnosząc człowieka, przypominając mu o Jego godności, można osiągnąć więcej.

     
  • W nawiązaniu do sceny wyboru Macieja... Chrześcijanin może mieć nadzieję, że  Bóg czuwa. I w niczym, co istotne, nie pozwoli człowiekowi sprowadzić siebie i innych na manowce. Trzeba tylko Mu ufać. I pozwolić, by pewne nawet ważne sprawy biegły swoim torem, a nie próbować na wszystko do bólu wpływać...

 

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama