Głoszą Ewangelię ludziom, którzy w Kościele są często tylko formalnie. Już od lat funkcjonują nie tylko w Polsce. Dziś chcą budować miejsce formacji dla wszystkich.
Wspólnota Przyjaciele Oblubieńca powstała dziewięć lat temu. Formalnym początkiem działalności było spotkanie ks. Krzysztofa Kralki, dyrektora Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji, z grupą z Ożarowa Mazowieckiego na rekolekcjach w Nałęczowie. Pierwsze grupy pod nazwą Przyjaciele Oblubieńca zaczęły zawiązywać się równocześnie w Ożarowie Mazowieckim i Lublinie.
Dziś, po kilku latach działalności, wspólnota liczy blisko 10 tys. członków. – Wpisujemy się w nurt nowej ewangelizacji – mówi ks. Krzysztof, moderator generalny wspólnoty. – Chcemy przez głoszenie kerygmatu rozkochać ludzi w Jezusie, wprowadzić ich do wspólnoty, by przyjęli stałą formację i sami zaczęli ewangelizować, przyprowadzając do Kościoła kolejne osoby.
Przestrzeń dla każdego
Półtora roku temu w Lublinie, w pallotyńskim domu przy ul. Bohaterów Monte Cassino, rozpoczęło funkcjonowanie Centrum Formacji Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji. – To był pierwszy, trochę eksperymentalny rok, w czasie którego w naszym domu razem z księżmi zamieszkali także klerycy z różnych diecezji oraz świeccy. To formacja roczna, w czasie której mieszkańcy tego domu razem się modlą, formują i uczą ewangelizować.
Pod koniec 2017 roku odpowiedzialni za wspólnotę Przyjaciele Oblubieńca zrozumieli, że Pan Bóg zaprasza ich do budowy dużego centrum formacyjnego dla ewangelizatorów. – To miałoby być miejsce, gdzie działałby dom formacji dla kobiet, gdzie chętne mogłyby mieszkać przez rok, modlić się, uczyć ewangelizacji, pogłębiać swoje doświadczenie Kościoła i rozeznawać powołanie – wyjaśnia ks. Krzysztof. – To miejsce byłoby podobne do tego, które prowadzimy już dla młodych mężczyzn.
Pierwszym elementem centrum byłby dom formacji dla dziewczyn, natomiast drugim, jak wyjaśniają liderzy wspólnoty, byłoby stworzenie dużego domu rekolekcyjnego. – Chodzi nam o powstanie kilku budynków służących formacji i ewangelizacji, które pomieściłyby duże grupy. Obserwujemy zdecydowany deficyt takich miejsc – mówi ks. Kralka. – Brakuje ich w tej części Polski. W samym Lublinie także nie ma takiego centrum z prawdziwego zdarzenia, które posiadałoby odpowiedni standard, sale konferencyjne, zaplecze techniczne do prowadzenia rekolekcji, ale także do stałej formacji ewangelizatorów – dodaje.
Kolejnym elementem wyjątkowego projektu miałaby być duża kaplica będąca sercem wspólnoty. − Widzimy, że ta wizja się rozszerza – mówi ks. Krzysztof. − Pan Bóg pokazuje nam potrzeby, nowe możliwości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |