Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Dlaczego nie!
Dopiero co mieliśmy Objawienie Pańskie, wczoraj Niedzielę Chrztu Pańskiego, więc najpierw przybyliśmy z Trzema Królami do Betlejem, a potem zatrzymaliśmy się na chwilę nad Jordanem.
A dziś? Wracamy do reala? Do kieratu? Prozy życia?
Niby trzeba – bo lodówka po długim weekendzie pustawa, więc jak tylko skończę pisać ten felieton, wyskoczę na małe zakupy. A jednak szkoda opuszczać wszystkie te biblijne miejsca, pejzaże, czy jak się to dzisiaj modnie mówi – klimaty.
Rano, jeszcze przed pracą, udało nam się z Żoną tam na chwilę „zajrzeć”. Czytamy sobie po kawałku „Miłość i inne wydarzenia” Tischnera, który przypomina, że:
w encyklice o miłosierdziu Bożym Jan Paweł II przedstawia religijne znaczenie miłosierdzia od czasów Mojżesza po Ewangelię. ‘Zarówno zło fizyczne, jak też zło moralne lub grzech, każe poszczególnym synom czy córkom Izraela zwracać się do Boga, apelując do Jego miłosierdzia. Tak zwraca się do Niego Dawid w poczuciu swojej ciężkiej winy, ale podobnie zwraca się do Boga zbuntowany Job świadom swego straszliwego nieszczęścia. Zwraca się do Niego również Estera w poczuciu śmiertelnego zagrożenia swego ludu. Jeszcze wiele innych przykładów znajdujemy w Księgach Starego Testamentu’
Za chwilę u Tischnera pojawi się jeszcze syn marnotrawny. Wcześniej byli Chrystus, Herod i Piłat. „Na Drodze Krzyżowej okrzyki katów i siepaczy mieszają się z płaczem niewiast” – pisoł myndrol z Łopusznyj, zabierając nas do biblijnej Jerozolimy. Choć my, we wspomnieniach z podróży (a właściwie pielgrzymki) poślubnej, mamy swoją Jerozolimę. Np. taką ze śmigającymi, futurystycznym tramwajami, pod antycznymi, starożytnymi bramami i murami. To dopiero dziwy nad dziwami.
Coś więc czuję, że kolejną książką, którą razem sobie poczytamy będzie „Jerozolima. Biografia”, którą napisał Simon Sebag Montefiore, a już niebawem opublikuje u nas wydawnictwo ZNAK.
„Jeszcze w styczniu ukaże się kultowa, kanoniczna i niemal święta księga o świętym mieście! „Jerozolima. Biografia” to doskonałe i pięknie napisane kompendium wiedzy o historii i kulturze Jerozolimy. Nie możecie tego przegapić, zapewniam Was!” - ekscytowała się wczoraj twitterowa Żydoteka.
Z Betlejem i znad Jordanu do Jerozolimy? Dlaczego nie! A póki co przenieśmy się do niej muzycznie: